- Akurat wracałem ze sklepu i widziałem, że na Strzałową zjechało się sporo policji - opowiada jeden z mieszkańców Rudaka. Policja informację o kradzieży samochodu na tej ulicy dostała w piątek około godziny 19.
Właściciel około 10-letniego jaguara dał ogłoszenie o jego sprzedaży na jednym z portali internetowych. Auto przyjechał obejrzeć młody człowiek. - Gdy właściciel odpalił silnik, mężczyzna udający klienta wskoczył do jaguara i nim odjechał - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Policja szybko zaczęła poszukiwania. Niedługo po północy jeden z patroli wypatrzył jaguara we wschodnim Toruniu. Złodziej zaczął uciekać w stronę nowego mostu. Policjanci na przeprawie ustawili blokadę. Złodziej jechał jednak wprost na stojący w poprzek jezdni radiowóz. Wtedy jeden z policjantów oddał strzały ostrzegawcze. I to nie pomogło. Złodziej umknął.
Policjanci wytypowali jednak, kto nim może być. Nie chcą zdradzać szczegółów, ale tzw. metodami operacyjnymi ustalili, że złodziej ukrywa się w hotelu w Warszawie. Tam zatrzymali go stołeczni policjanci.
Złodziejem okazał się 19-letni torunianin. Miał już na koncie kradzieże samochodów.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?