Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez wniosku nie będzie pieniędzy

IKA, MIKA
Pani Helena M. nie otrzymała w maju zasiłku rodzinnego. – Jest to 190 złotych, które przeznaczam na zapłacenie prądu i gazu- mówi nasza Czytelniczka, która bardzo zdziwiła się, kiedy na początku maja listonosz ...

Pani Helena M. nie otrzymała w maju zasiłku rodzinnego. – Jest to 190 złotych, które przeznaczam na zapłacenie prądu i gazu- mówi nasza Czytelniczka, która bardzo zdziwiła się, kiedy na początku maja listonosz przyniósł emeryturę męża zmniejszoną o jej rodzinne. Pani Helena nie wiedziała, że aby nadal otrzymywać zasiłek rodzinny, trzeba iść do Miejsko- Gminnego ośrodka Pomocy Społecznej, wziąć wniosek, wypełnić go i do 15 czerwca czekać na pieniądze.

Na szczęście pani Helena nie mieszka sama i ma jej kto pomóc. Nasza czytelniczka liczy 80 lat i trudno by było jej biegać po urzędach, tym bardziej, że musi opiekować się dużo starszym małżonkiem. Dobrze, że pani Helena bez tych 190 złotych, których w maju nie dostanie, jakoś sobie poradzi. Co mają zrobić osoby, które mieszkają same i każdy grosik mają wyliczony. Co mają zrobić osoby starsze, które nie czytają gazet, nie oglądają telewizji, nie są podopiecznymi MGOPS. Jeżeli nie wypełnią wniosku pobranego w MGOPS, świadczeń nawet w czerwcu nie dostaną.
Nikt nie wie, ilu osobom należą się zasiłki, bo ZUS nie przekazał MGOPS- owi żadnych nazwisk. Toteż osoby, które się nie zgłoszą, mogą zostać na przysłowiowym ,,lodzie’’, bo nikt się ich nie doliczy. Dyrektor Waldemar Szuszczyński szacuje, że wszystkich uprawnionych do pobierania zasiłków może być ponad 3 tysiące. Do 8 maja po wnioski na ul. Targowej zgłosiło się około 1000 osób. Tymczasem bez wypełnionego wniosku, opatrzonego załącznikami (z urzędu skarbowego, z sądu itp.) nikt zasiłku nie dostanie. Osoby, które chcą nadal pobierać świadczenia muszą zgłosić się do nas i złożyć nowy wniosek – apeluje Monika Hoffmann, zastępca dyrektora MGOPS w Pleszewie. Jeżeli tego nie zrobią, pieniędzy nie otrzymają – dodaje pani dyrektor. Dziennie do siedziby MGOPS-u przychodzi około sześćdziesięciu osób. Wniosek trzeba przynieść osobiście. Nasz pracownik musi go zweryfikować, przejrzeć. Trwa to od kilku do kilkunastu minut, w zależności od tego, o jakie świadczenie dana osoba się ubiega – mówi Monika Hoffmann. Ważne jest, żeby przychodzić z pełną dokumentacją, wtedy wszystko idzie sprawnie. Na drukach znajdują się informacje o tym, jakie dokumenty trzeba załączyć. Zasiłki będą wypłacane w określone dni, prawdopodobnie w jednym z banków – wyjaśnia Monika Hoffmann.

od 7 lat
Wideo

Jakie są wczesne objawy boreliozy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto