Atak nożem na kobietę w Toruniu. "Szła do pracy w bibliotece. Traci czucie w ręce, przeżyła traumę". Nowe fakty

Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

Zadane przez napastnika ciosy - jak przekazała prokuratura - spowodowały ranę skutkującą rozstrojem zdrowia trwającym krócej niż siedem dni. Te pierwsze ustalenia mogą się jednak jeszcze zmienić. "Nowości" dotarły do nowych faktów w tej sprawie.

Napastnik i ofiara to osoby dla siebie całkowicie obce. Pokrzywdzona kobieta to pracownica biblioteki w średnim wieku. Jak co rano przez lasek przy ul. Balonowej szła do pracy. Atak mężczyzny z nożem przypłaciła nie tylko raną, która - szczęśliwie - nie naruszyła narządów wewnętrznych.

- Konsekwencje zdrowotne tego ataku są poważniejsze niż pierwsze ustalenia prokuratury. Moja klientka ma powikłania neurologiczne. Najprawdopodobniej nóż naruszył nerwy i mięśnie. Kobieta zaczęła tracić czucie w ręce. Jest obecnie w trakcie diagnozowania i leczenia. Poza tym, co zrozumiałe i istotne, płaci też psychiczne koszty ataku - przeżyła wielka traumę - podkreśla adwokat Mariusz Lewandowski, reprezentujący toruniankę.

Kim jest nożownik? Co nim kierowało? I jak udało się go zatrzymać po 8 dniach od ataku? "Nowości" dotarły także do tych szczegółów.

Nożownika udało się policji zatrzymać po ośmiu dniach - dokładnie 27 września po południu. Pomogły w tym nagrania z kamer monitoringu z okolicy lasku przy Balonowej. Sięgają tu zarówno oczy kamer publicznego, jak i prywatnego monitoringu. Analiza nagrań pomogła kryminalnym ustalić tożsamość sprawcy.

Zatrzymany i tymczasowo aresztowany mężczyzna to Pavel V. Ma 21 lat i pochodzi z Kazachstanu. Jego rodzina na stałe mieszka na w malej miejscowości na północy Polski. On tymczasem miał przybyć do Torunia na jakieś dwa tygodnie, w związku z pracą tymczasową. Nie był dotąd nigdy karany.

-Pasvel V. nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego w ogóle rzucił się z nożem na tę przypadkową, nieznaną mu kobietę. W szoku jest jego głęboko religijna rodzina (wyznania prawosławnego). Krewni podejrzewają, że Pavel mógł chcieć ukraść tej kobiecie telefon. Nie wykluczają też, że wpadł w złe towarzystwo, od którego chciał się uwolnić w ten sposób, że popełni przestępstwo, trafi do więzienia, które okaże się dla niego schronieniem - mówi adwokat Katarzyna Bórawska, która została obrońcą młodzieńca (z wyboru).

Prawniczka dowiedziała się, że w ojczystym kraju 21-latek był w wojsku i podobno był tam dręczony. Od tego czasu cierpieć ma na problemy natury psychicznej i często nosić przy sobie nóż. -Generalnie, mój klient przyznał się do zarzucanego mu czynu i współpracuje z policją oraz prokuraturą - podkreśla adwokat Katarzyna Bórawska.

Jak wspomnieliśmy, Pavel V. usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa torunianki. Grozi za to kara nie mniejsza niż 8 lat więzienia, kara 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie. Na wniosek prokuratury sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód. W planie ma zlecenie kolejnych ekspertyz (np. z dziedziny genetyki sądowej) i uzupełnienie wstępnej opinii sądowo-lekarskiej. Jak przekazują śledczy, pogłębiona zostanie też analiza wszystkich zabezpieczonych nagrań z monitoringu; tego publicznego, jak i prywatnego.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu

Czy 19 września o poranku Pavel V. był trzeźwy? Czy też może był pod wpływem alkoholu i/lub narkotyków? Co wykazały badania krwi? Czy był poczytalny?

-Pavel V został zatrzymany kilka dni po zdarzeniu i w dniu zatrzymania nie był pod wpływem alkoholu. Brak jest danych odnośnie spożywania alkoholu w dniu zdarzenia. Odnosząc się do kwestii badania poczytalności: podejrzany zostanie poddany badaniu sądowo-psychiatrycznemu - przekazuje prokurator rejonowy Marcin Licznerski.

WAŻNE. Taki zarzut dla młodego Kazacha:

• Pavlovi V. prokuratura zarzuca, że dniu 19 września 2022 r. w Toruniu przy ul. Balonowej, działając z zamiarem bezpośrednim, usiłował pozbawić życia kobietę, powodując u niej jedną ranę, która skutkowała rozstrojem zdrowia trwającym nie dłużej niż 7 dni oraz naraził ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokurator zakwalifikował to zachowanie jako usiłowanie zabójstwa tj. o czyn z art. 13 par. 1 kk w zw. z art. 148 par. 1 kk.
• Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 8 lat, 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.