Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Afera w Toruniu: prokurator zabezpieczył monitoring w areszcie. Trwa też kontrola Biura Spraw Wewnętrznych SW

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Fot. Grzegorz Olkowski
Czy kpt. Wojciech M., szef aresztu w Toruniu, obłaskawiał prezentami skazanego na dożywocie mordercę i gwałciciela? Skandal 5 lutego ujawnili funkcjonariusze. Od środy (10.02) trwa kontrola BSW SW, a prokuratura prowadzi czynności sprawdzające. Od razu zabezpieczyła w "Beczce" monitorin

Zobacz wideo: Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?

Aferę, która wybuchła w toruńskim oddziale Zakładu Karnego w Inowrocławiu (taki status od trzech lat ma areszt), ujawniliśmy opinii publicznej na łamach we wtorek, 9 lutego. Stało się to za sprawą funkcjonariuszy, którzy kilka dni wcześniej, w imieniu wielu poruszonych skandalem pracowników aresztu, zawiadomili prokuraturę i Biuro Spraw Wewnętrznych Służby Więziennej w Warszawie.

Warto przeczytać

Co nagrał monitoring celi?

Przypomnijmy krótko, w czym rzecz. W toruńskim areszcie karę dożywocia odbywa Andrzej G. To multirecydywista, będący w opinii specjalistów seksualnym sadystą. Wyrok dożywocia usłyszał za odrażający mord na Wrzosach (towarzyszyło mu pocięcie genitaliów i gwałt) oraz dokonane w Toruniu zgwałcenia, w tym 13-letniego chłopca z Bydgoskiego Przedmieścia. Tych zbrodni dopuścił się w 2016 roku.

Jak relacjonują funkcjonariusze, Andrzej G. z nudów pisał skargi na szefa aresztu. Ten miał postanowić obłaskawić więźnia. Dał pieniądze na zakup kawy, tytoniu, bibułek. 2 lutego miał wręczyć prezenty Andrzejowi G. w celi. Nazajutrz natomiast miał przekazać mu kolejną paczkę, ale już u siebie w gabinecie. Andrzej G, schował ją "do majtek", a wyjął po powrocie do celi. -Dyrektor zapomniał tylko, że ona jest monitorowana. Wieść o tym, co się dzieje, obiegła areszt i wszystkich wzburzyła - relacjonują funkcjonariusze.

Podkreślmy, że takie "układanie się" z osadzonym musi budzi nie tylko oburzenie, ale jest również wbrew Ustawie o Służbie Więziennej (art. 28) i stanowić może przestępstwo karne opisane w art. 231 par. 1 kk (niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień). To, czy do takich sytuacji faktycznie w areszcie doszło, musi jednak zostać sprawdzone. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że po zawiadomieniu prokurator od razu pojawił się w "Okrąglaku" i m.in. zabezpieczył monitoring.

Szef zawieszony, działają BSW i prokuratura

Kpt. Wojciech M. oraz kierownik działu penitencjarnego aresztu zostali natychmiast zawieszeni w obowiązkach. Wszczęto postepowanie dyscyplinarne. W środę (10.02) najpierw w ZK w Inowrocławiu, a potem w Toruniu pojawili się kontrolerzy z Biura Spraw Wewnętrznych Służby Więziennej. Efekty ich kontroli będą dla śledczych jednak tylko jednym z elementów materiału dowodowego w tej sprawie.

Ze strony Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum Zachód trwa postępowanie sprawdzające w tej sprawie. Prokurator w areszcie zabezpieczył materiały i trwa ich analiza. Wystąpił też do Centralnego Zarządu Służby Więziennej o nadesłanie potrzebnych dokumentów. Podjęte zostały czynności zmierzające do ustalenia, czy zachodzi podejrzenia popełnienia przestępstwa i czy wszczęte ma być śledztwo. W myśl Kodeksu Postepowania Karnego czynności sprawdzające winne zakończyć się w terminie 30 dni - przekazuje prokurator Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Tymczasem w "Beczce" atmosfera gęstnieje. Według relacji toruńskich funkcjonariuszy ich przełożeni z Inowrocławia skupili się na tropieniu "kto doniósł". Padły też słowa o zakazie kontaktów z dziennikarzami, "bo od tego jest rzecznik prasowy". -Pojawiły się też pytania, dlaczego o sprawie nie zawiadomiliśmy dyrekcji w Inowrocławiu, z podtekstem, że to niedozwolone pominięcie drogi służbowej - mówią pracownicy aresztu.

Podkreślmy, że kpt. Wojciech M. to formalnie zastępca pani dyrektor ZK w Inowrocławiu, cieszący się jej zaufaniem. Funkcjonariusze nie wierzyli, by wyciągnęłaby ona konsekwencje z opisywanych zdarzeń.

Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto