Chodzi o umowy-zlecenie na prowadzenie kursów pływania. Zajęcia prowadzili pracownicy MOSiR-u, ale umowy mieli podpisywać studenci.Dzięki temu MOSiR nie musiał odprowadzać składek do ZUS, ratownik miał dostawać wyższą pensję, a student - zwrot podatku. Zdaniem śledczych, to właśnie dyrektor i kadrowa nakłaniali do takich oszustw przez 6 lat.
W ten sposób zdaniem śledczych dyrektor i kadrowa oszukali ZUS na ponad 13 i pół tys. zł. Żadne z dwojga oskarżonych nie przyznało się w sądzie do winy. Dyrektor odmówił składania wyjaśnień. Kadrowa zapewniała, że nie miała pojęcia o procederze. Podkreślała też, że była w ostrym konflikcie z pokrzywdzonymi ratownikami. Za fałszowanie dokumentów może grozić do 2 lat więzienia.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?