5 z 6
Poprzednie
Następne
Afera na pogrzebie przy ul. Gałczyńskiego. Ucierpiał karawan
Sędzia Paweł Marcinkiewicz wymierzył recydywiście surowa karę 8 miesięcy bezwzględnego więzienia. (W grę wchodziły grzywna, albo prace społeczne, gdyby czyn uznano za wypadek mniejszej wagi). - Oskarżony był wielokrotnie karany za przestępstwa i wielokrotnie odbywał kary pozbawienia wolności. Jest niepoprawny, regularnie popełnia przestępstwa i dlatego kara wymierzona oskarżonemu nie mogła oscylować w dolnej granicy wymiaru kary. W ocenie sądu jedynie wielomiesięczna izolacja oskarżonego może mu uzmysłowić nieopłacalność popełnienia podobnego czynu i zapobiec powrotowi oskarżonego do przestępstwa - podsumował w uzasadnieniu sędzia.