Zobacz wideo: Droższe napoje przez podatek cukrowy
Gwarantowany dochód dla wszystkich?
W czasie konferencji prasowej w Bogatyni, w pobliżu elektrowni Turów, jak donosi gazeta pl., przewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko w obecności lidera partii Szymona Hołowni mówił o planie wprowadzenia dochodu gwarantowanego na poziomie pensji minimalnej. W tym roku wynosi ona 2800 złotych brutto.
- Taki dochód gwarantowany z jednej strony dawałby pieniądze na przeżycie, z drugiej strony w pewien sposób inspirowałby, zachęcałby do szukania dodatkowych możliwości pracy i płacy. Taki dochód gwarantowany, w wysokości płacy minimalnej, powinien być naszym zdaniem wypłacany do momentu osiągnięcia wieku emerytalnego - przyznał Kobosko. Jak dodał szef Polski 2050, "to nowa rzeczywistość, a nie eksperymenty". - Już miały i mają miejsce m.in. w Stanach Zjednoczonych - podkreślał.
Skąd wziąć pieniądze?
Słowa Koboski odbiły się szerokim echem. Szybko znaleźli się krytycy pomysłu wprowadzenia minimalnego dochodu gwarantowanego w Polsce. Były wicepremier i minister finansów Leszek Balcerowicz spytał na Twitterze, skąd wziąć pieniądze na sfinansowanie programu.
Pomysł Polski 2050 skrytykowali również posłowie Konfederacji. "No to znamy wreszcie poglądy gospodarcze Szymona Hołowni: to socjalizm. Szef jego partii ogłosił właśnie, że chcą każdemu płacić pensję minimalną bez obowiązku pracy! Niestety nie podali, skąd chcieliby wziąć na to pieniądze. Pewnie wydrukować" - napisał na Twitterze Krzysztof Bosak.
- To teraz wygląda to tak. Gospodarczo Lewica jest w centrum, na lewo od niej jest PiS, a na lewo od PiS-u pojawia się Hołownia - dodał Sławomir Mentzen.
Poseł Paweł Szramka z koła poselskiego Polskie Sprawy napisał natomiast Hołowni wprost, że "nie tędy droga". Wielokrotnie wywołany do tablicy lider Polski 2050 w końcu wyjaśnił swoim krytykom, kto ma być beneficjentem proponowanego przez jego partię dochodu gwarantowanego.
- To dobrze, że nasza propozycja wywołała szeroką dyskusję. Sprecyzuję: minimalny dochód gwarantowany dotyczyć ma wyłącznie transformowanego obszaru - górników i pracowników przemysłu okołogórniczego. To pomostowy mechanizm ratunkowy, dający ludziom poczucie bezpieczeństwa - wyjaśnił Szymon Hołownia.
Wybór Bogatyni na miejsce konferencji Polski 2050 nie był przypadkowy. Właśnie tam znajduje się kopalnia węgla brunatnego Turów - przedmiot głośnego sporu Polski z Czechami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?