15-letnia Dominika z Torunia odnaleziona! Rodzice: "Najważniejsze, że żyje"

Zobacz wideo: Policja i sanepid wzmagają kontrole maseczek!

- To zasługa policjantów, którzy znaleźli naszą córkę w galerii handlowej Plaza. Najważniejsze, że Dominika żyje. Jako rodzice chcemy bardzo podziękować wszystkim, którzy włączyli się w poszukiwania. To dla nas niezwykle trudna sytuacja. Teraz musimy skupić się na córce, jej zdrowiu. Mamy świadomość ciążącej na nas odpowiedzialności - powiedział nam pan Dariusz, ojciec dziewczynki.

15-letnia Dominika wyszła z domu na Koniuchach w Toruniu pomiędzy godziną 14.00 a 15.00 w poniedziałek (22 listopada). Zostawiła list pożegnalny, którego treść przeraziła rodziców i postawiła w stan gotowości policjantów. Dziewczynka zniknęła, a jej telefon komórkowy był nieaktywny.

Poszukiwania dziewczynki wszczęła toruńska policja. Ojciec opublikował w mediach społecznościowych apel o pomoc. Rysopis Dominiki i informację o poszukiwaniach rozpowszechniły w Internecie tysiące osób. Włączyła się do akcji m.in. fundacja Zaginieni.

Dziś (23.11) około godziny 7.00 rano Dominikę odnaleziono. Jak przekazuje nam jej ojciec, toruńscy policjanci ustalili jej miejsce pobytu i znaleźli dziewczynkę w galerii handlowej Plaza. Była w stanie wymagającym profesjonalnej pomocy lekarskiej i taka właśnie jest jej udzielana.

Ojciec dziewczynki nie kryje, że zarówno on, jak i matka muszą teraz dołożyć starań, by wesprzeć córkę. - Rozwiedliśmy się i to na pewno się na córce odbiło. Prawdopodobnie popełniliśmy błędy, wyciągniemy wnioski. Na to wszystko nakłada się pandemia - mówi pan Dariusz.

Rodzice wspólnie teraz czuwają nad córką. Pan Dariusz pragnie za naszym pośrednictwem nie tylko podziękować policji i wszystkim, którzy zaangażowali się w poszukiwania, ale i zwrócić się z krótkim apelem do innych rodziców. -Bądźmy czujni i uważni wobec dzieci. Na naszym przykładzie widać, jak brak tej uważności bywa groźny - mówi.

Liczne już badania, w Polsce i innych krajach, diagnozują fatalną kondycję psychiczną dzieci i młodzieży w pandemii Covid-19. Powrót do szkolnych i studenckich law po okresie domowej izolacji (nauka zdalna) problemów nie rozwiązał. Z psychologicznymi skutkami pandemii najmłodsi w społeczeństwie mierzyć się będą jeszcze długo - psychologowie i psychiatrzy nie mają co do tego wątpliwości.

Szeroko o kondycji psychicznej dzieci i młodzieży napiszemy już w piątkowym wydaniu "Nowości".

WAŻNE: Nastolatku, dzwoń, gdy masz problem!

• W Toruniu w październiku uruchomiony został całodobowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży. Dyżury przy nim pełnią specjaliści, psychologowie i psychiatrzy na co dzień pracujący z młodymi ludźmi.
• 516 500 600 – to numer telefonu, pod który młodzi torunianie będą mogli o każdej porze dnia i nocy zadzwonić, by zostać wysłuchanym, uzyskać wsparcie i radę. Telefon uruchomiony został 28 października 2021 r.
• Trudny okres pandemii i związanych z nią ograniczeń kontaktów interpersonalnych w znaczny sposób wpłynął na pogorszenie kondycji psychicznej dzieci i młodzieży. Obserwuje się wiele niepożądanych zachowań i problemów, z którymi dzieci i młodzież nie są w stanie sobie poradzić. Dlatego została poszerzona działalność Ośrodka Interwencji Kryzysowej MOPR w Toruniu o telefon zaufania dla dzieci młodzieży.
• Telefon jest czynny całodobowo, przez cały tydzień, także w weekendy i w święta, a dyżurują przy nim specjaliści, psychologowie i psychiatrzy na co dzień pracujący z młodymi ludźmi, którzy służą wsparciem i pomocą.
• Co ważne, jest to telefon anonimowy - dzwoniący nie muszą podawać swojego imienia, nazwiska ani adresu zamieszkania.
• Informacje o tej możliwości uzyskania wsparcia i pomocy zostaną przekazane dzieciom i młodzieży – w szkołach będą dystrybuowane ulotki z numerem kontaktowym telefonu całodobowego i informacjami o oferowanym wsparciu.