Zobacz wideo: Ciekawostki o toruńskiej rakarni
Tę historię "Nowości" śledziły od początku i postarały się dorzucić swój wkład w złożenie w jedną całość historyczno-sportowej układanki. Jesienią ubiegłego roku Michał Gordon ze Stowarzyszenia Ognisko Miłośników Biegania TKKF Rekreacja postanowił ustalić, gdzie znajdowała się mogiła trzykrotnego toruńskiego olimpijczyka, już wkrótce po jego śmierci zaniedbana, zapomniana, a w końcu usunięta. Archiwalne poszukiwania przyniosły częściowy skutek, ale przełomem okazała się relacja, jaką nasza redakcja otrzymała od prawnuczki Józefa Krysińskiego, naocznego świadka, który w 1940 roku jako 12-letni chłopiec uczestniczył w pogrzebie Józefa Stogowskiego. Pan Józef, dziś 95-letni, wskazał odpowiednią lokalizację, a przeprowadzona w Toruniu zbiórka pieniędzy pozwoliła uzyskać środki na postawienie hokeiście symbolicznego grobu.
I oto w piątkowe popołudnie na cmentarzu św. Jerzego została uroczyście odsłonięta nowa mogiła, a wyryta na kamieniu inskrypcja przypomina wszystkim zasługi wybitnego sportowca, chorążego reprezentacji Polski na igrzyskach w Lake Placid w 1932 roku, medalisty mistrzostw Europy i 70-krotnego reprezentanta Polski.
- Nikt z nas nie wie, ile zagra tercji, ile okrążeń pobiegnie, ile setów zagra, ile walk stoczy. Józef Stogowski mieszkał w Toruniu, tu pracował i tu trenował. Poprzez tę uroczystość chcemy mu podziękować, a wybrane miejsce symbolicznego grobu będzie trwałym miejscem pamięci o jego osobie - powiedział podczas ceremonii ks. Marek Rumiński, proboszcz parafii św. Janów.
Polecamy
- Dziedziczenie pieniędzy w ZUS? Czekają, aby po nie sięgnąć, ale jest jeden warunek
- Łoś w centrum Torunia. Nowe informacje. Zwierzę zostanie wyprowadzone do lasu
- Wnuk niechcący zabił dziadka. Usłyszał wyrok w Toruniu: 3,5 roku więzienia
- Jak mieszkają milionerzy w powiecie toruńskim? Ty też tak możesz! Oto piękne wille
Rodzina nie kryła wzruszenia
W uroczystości odsłonięcia nowego grobu, oprócz władz miasta z prezydentem Michałem Zaleskim na czele i działaczy toruńskich klubów sportowych, wzięli udział także przedstawiciele rodziny Józefa Stogowskiego, w tym Eryk Stogowski, wnuk brata hokeisty, który zabrał głos i złożył podziękowania wszystkim, którzy włączyli się w upamiętnienie sportowca. Eryk Stogowski przypomniał także, że poszukiwania miejsca pochówku słynnego przodka były czynione przez rodzinę już w przeszłości.
- Na tym cmentarzu byłem po raz pierwszy z kolegami jeszcze w VI klasie. Próbowaliśmy szukać, bo miałem od mamy informację, że chodzi o rejon mogiły doktora Szumana. Niestety, było to dla nas zadanie nie do pokonania. Do tematu wróciłem w czasie studiów, szukając wraz z kolegą wszelkich kontaktów i informacji. Dopiero teraz, dzięki panu Michałowi Gordonowi, udało się doprowadzić do odsłonięcia nowego grobu. Jestem głęboko wzruszony, że przy pomocy Urzędu Miejskiego i Urzędu Marszałkowskiego, przy pomocy kibiców, a także wszystkich osób, które żyły pamięcią o Józefie Stogowskim, mogło być to możliwe. Jeszcze raz serdecznie dziękuję - powiedział Eryk Stogowski.
Symboliczny grób i tablica upamiętniająca słynnego sportowca znajdują się w południowej części cmentarza św. Jerzego, stosunkowo blisko ul. Gałczyńskiego. Mogiła sąsiaduje z zabytkowym grobowcem rodziny Ornassów, nieopodal znajduje się także wspomniany grób rodziny Szumanów.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?