Obejrzyj: Remont ulicy Długiej w Toruniu
Wyższe ceny mieszkań na wynajem w Toruniu. Ile zapłacimy?
1500 zł – to przeciętna kwota minimalna, którą warto brać uwagę, poszukując mieszkania na wynajem w Toruniu. Oczywiście zdarzają się nieruchomości nieco tańsze. Jest ich jednak mniej niż przed wybuchem wojny w Ukrainie, często są położone w gorszej lokalizacji, bywa, że wynajmowane są w tzw. „szarej strefie”, a ich standard pozostawia sporo do życzenia.
Polecamy
Od końca lutego wiele mieszkań na wynajem w Toruniu zdrożało o ok. 5-10 proc. W praktyce zwykle oznacza to, że miesięcznie zapłacimy za wynajem nawet o 100 czy 200 zł więcej niż przed wojną.
Mieszkania droższe nie tylko przez wojnę!
Warto podkreślić, że mieszkania zdrożały nie tylko ze względu na dużą liczbę uchodźców z Ukrainy, zainteresowanych wynajęciem mieszkania. Nałożyło się na to wiele innych czynników. Martyna Szczawińska, współzałożycielka Metr Kwadratowy Nieruchomości Sp. z o.o., toruńskiej firmy, która opiekuje się 150 najemcami, zaznacza, że ceny mieszkań nie wzrastają tylko dlatego, że ich właściciele chcą wykorzystać sytuację. To inflacja i okoliczności wymuszają na nich podwyżki.
- Oczywiście jest większy popyt niż podaż, w związku z czym naturalną rzeczą jest, że te ceny wzrosły. Ale również samo utrzymanie nieruchomości przez właścicieli jest droższe – podkreśla.
Mieszkania kupowane są często na kredyt, a stopy procentowe rosną. Nie bez znaczenia są też podwyżki energii, gazu, czy inflacja. Posiadanie mieszkania, także na wynajem, kosztuje więcej niż kiedyś.
- To bardzo niekorzystny moment dla osób, które chcą wynajmować mieszkania, i to zarówno dla wynajmujących, jak i najemców – podkreśla Martyna Szczawińska.
Jakich mieszkań w Toruniu poszukują najemcy?
- Wynajmuje się wszystko, co jest na rynku, i te tańsze, i droższe mieszkania, ale głównie chodzi o to, aby były wyposażone – podkreśla Agnieszka Kuzera z Partner Nieruchomości.
Najwięcej na wynajem jest oczywiście mieszkań małych, dwupokojowych bądź kawalerek, zwykle do 50 mkw., choć jednocześnie to one cieszą się największym zainteresowaniem. Zdecydowanie trudniej wynająć w Toruniu duży metraż z trzema czy czterema pokojami. Ale tak było i przed wybuchem wojny. - Toruński rynek wynajmu zawsze był dość dynamiczny i przeważały oferty z mniejszymi mieszkaniami – zauważa Bartosz Tomaszewski, kierownik biura Metro House w Toruniu.
Martyna Szczawińska dodaje, że wynajem dużych mieszkań ogranicza także ustawa o ochronie praw lokatorów. - Właściciele boją się wynajmować te mieszkania – twierdzi ekspertka.
W popularnym serwisie OtoDom.pl mieszkań o powierzchni do 50 mkw., do wynajęcia w Toruniu, było w poniedziałek, 16 maja, nieco ponad 60. Mieszkań dużych, trzy- lub czteropokojowych powyżej 60 mkw. - tylko 20.
Mimo wyższych cen, na brak zainteresowanych wynajmujący narzekać nie mogą.
- Tempo wynajmu jest bardzo szybkie, ludzie szybciej się decydują – mówi Bartosz Tomaszewski.
Jeśli poszukujemy obecnie mieszkania na wynajem, musimy liczyć się nie tylko z mniejszym wyborem, wyższymi cenami, lecz także z tym, że ktoś może nam sprzątnąć mieszkanie sprzed nosa.
Jak wygląda sytuacja w innych miastach Polski?
W Toruniu nie jest jeszcze tak źle, jak w innych miastach, gdzie mieszkań na wynajem zaczyna najzwyczajniej w świecie… brakować. Według danych PKO BP z końca marca, spośród miast wojewódzkich oferta nieruchomości na wynajem najbardziej skurczyła się we Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku i Lublinie. W każdym z nich liczba mieszkań na wynajem spadła aż o 70 proc. W stolicy - o ponad połowę.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
- Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
- Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
- Toruń Retro!
- Sport w Toruniu
W innych miastach jest także drożej niż w Toruniu.
- Jeżeli chodzi o miasta takie jak Warszawa i Kraków, to podwyżki sięgają nawet 20 proc. - mówi Martyna Szczawińska.
Warto jednak zaznaczyć, że, według analiz serwisu OtoDom.pl, w każdym z dziewięciu miast (Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku, Szczecinie, Łodzi, Poznaniu, Lublinie i Katowicach) cena wynajmu jest wyższa niż w lutym tego roku.
Ważne:
- W sumie, od 24 lutego do 15 maja, według danych Straży Granicznej, do Polski przybyło 3,4 mln uchodźców z Ukrainy.
- W tym samym okresie w przeciwną stronę udało się 1,3 mln osób.
- Liczba przyjeżdżających do Polski zza wschodniej granicy spada z każdym dniem.
- Część Ukraińców, po przybyciu do Polski, udaje się w dalszą podróż.
- Eksperci szacują, że pod koniec kwietnia w naszym kraju przebywało ok. 1,5 mln uchodźców z Ukrainy.
- Nadano im już ponad milion numerów PESEL.
- W samym Toruniu i okolicach schronienie znalazło co najmniej kilka tysięcy uchodźców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?