Zobacz wideo: Ciepłownia spółki Geotermia Toruń oficjalnie otwarta
Droższe bilety komunikacji miejskiej w Toruniu
Potwierdziło się to, o czym mówiono w Toruniu już od kilku miesięcy - bilety komunikacji miejskiej mogą być droższe.
- Proponuję zwiększenie cen biletów komunikacji miejskiej tzw. jednorazowych, jednoprzejazdowych zarówno normalnych, jak i ulgowych. To jest zwiększenie na poziomie 12 proc. - mówił prezydent Michał Zaleski podczas czwartkowej konferencji prasowej dotyczącej prezydenckich projektów uchwał.
Polecamy
- Od powiększania piersi po korektę uszu. Cennik operacji plastycznych w regionie
- Toruń. Tak powstał stary szpital na Bielanach [archiwalne zdjęcia]
- Rzecznik Praw Dziecka w Toruniu. Autobus MZK zareklamuje Dziecięcy Telefon Zaufania
- Toruń ma tabletki z jodkiem potasu. Wyznaczono już punkty dystrybucji [lista]
Bilet jednorazowy kosztowałby 3,80 zł – obecnie jest to 3,40 zł. Za bilet ulgowy płacilibyśmy połowę, a więc 1,90 zł zamiast 1,70 zł. Projekt będzie omawiany podczas sesji Rady Miasta Torunia zaplanowanej na czwartek 20 października.
- Podwyżka, jeśli Rada Miasta ją zaakceptuje, wejdą w życie od 1 stycznia – zapowiada prezydent.
To dopiero początek zmian. Prezydent proponuje również, by bilet jednoprzejazdowy uprawniał do 60-minutowego przejazdu, a nie, jak do tej pory – do 45-minutowej podróży. - To miałoby w jakiś sposób poprawić sytuację wynikającą ze zmiany cen biletów – twierdzi prezydent. Bilet 45-minutowy miałby zostać zlikwidowany.
- Kiedy tramwaje i autobusy powrócą do węzła przesiadkowego w al. Solidarności?
- Aeronauci wylądowali na ścianie bloku przy ulicy Broniewskiego w Toruniu [zdjęcia]
- Toruń. Po kontroli w Europejskim Centrum Filmowym CAMERIMAGE: nie ma nieprawidłowości
- On miał 20 lat, a ona nie skończyła 15. Czy Dawid B. skrzywdził nastolatkę w Toruniu?
Ile zapłacimy za inne bilety komunikacji miejskiej w Toruniu?
Wyższe będą również ceny biletów 90-minutowych. Zamiast 6 zł zapłacimy 6,80 zł – oczywiście jeśli projekt uchwały prezydenta wejdzie w życie. Michał Zaleski zaproponował także szereg innych zmian dotyczących stawek za bilety. Zmienić miałyby się m.in. ceny biletów ośmioprzejazdowych (z 20 zł na 26,60 zł), tygodniowych (z 43 zł na 45 zł) czy sieciowych – z 88 zł na 98 zł.
Jaki jest powód zmian? Oczywiście wszechobecna drożyzna i wyższe koszty transportu.
- Paliwo, energia elektryczna i płaca - to rośnie w tempie od nas niezależnym. Nie ma na to wpływu ani miejski przewoźnik, ani my, jako organizator transportu publicznego – mówił prezydent.
Polecamy
- "Tyson" - ostatnie starcie. Finał procesu kiboli Elany przełożony. Co się wydarzyło?
- Toruńskie transfery. Oni odeszli od prezydenta Torunia do marszałka
- "Psychopaci z Olsztyńskiej" dali Toruniowi gorzką lekcję. Jak się zmienia socjal?
- Toruński żużel. To oni stworzyli jego historię i potęgę [UNIKALNE ZDJĘCIA!]
W tym roku koszty transportu publicznego szacuje się na ok. 87 mln zł, z tego dochód ze sprzedaży biletów wyniesie ok. 31 mln zł. - Tę różnicę musimy pokryć z innych dochodów – mówi prezydent, dlatego też proponuje podwyżkę również innych opłat m.in. podwyższenie podatku od nieruchomości.
Dzięki podwyżkom cen biletów dochody miasta, przy obecnej liczbie sprzedawanych biletów, mogłyby wzrosnąć o ok. 3,8 mln zł.
- Nie wychodzimy przed szereg, jeśli chodzi o inne miasta. Te opłaty większość miast wprowadzała w 2022 roku – przekonuje prezydent. I podaje ceny biletów w innych miastach: w Płocku - 4 zł, w Gdańsku – 4,80 zł.
Opłaca się skasować bilet
Więcej zapłacimy też za jazdę bez biletu. - Jeżeli jednoprzejazdowy bilet będzie kosztował 3,80 zł, to taka opłata miałaby wynosić 380 zł – mówi prezydent Zaleski. Oczywiście jeśli zapłacimy mandat w tym samym lub kolejnym dniu, możemy liczyć na sporą ulgę.
Polecamy
- Węzły na A1 pod Toruniem. Zostają nazwy "Turzno" i "Lubicz". Powód? Koszty!
- Toruń ma klub w Ekstralidze unihokeja. TLU Kala-Izolacje zaczyna sezon
- Policjanci zatrzymali taksówkarza pod wpływem amfetaminy. Właśnie wypuścił pasażerów!
- 600 tys. zł od Kurii Diecezjalnej w Toruniu dla ofiary księdza pedofila!
Są jednak i dobre wiadomości – jeśli Rada Miasta się zgodzi, w Europejski Dzień Bez Samochodu tj. 22 września, za darmo komunikacją miejską podróżować będą nie tylko właściciele samochodów, lecz wszyscy pasażerowie.
- Prezydent proponuje też zmiany organizacyjne m.in. wprowadzenie opłat ryczałtowych dla uczestników imprez masowych.
- Z przepisów miałby też zniknąć kontrowersyjny zapis dotyczący przewożenia "małego psa". Słowa te były różnie interpretowane przez pasażerów. - Pojęcie "małego psa" w przepisach nie występuje, więc zostało to doprecyzowane - mówi Michał Zaleski. Propozycja prezydenta to zapis, aby opłacie nie podlegał pies przewożony na rękach (oczywiście z wyjątkiem psa przewodnika osoby niepełnosprawnej - ten komunikacją miejską podróżuje za darmo, niezależnie od innych okoliczności).
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?