Od rana czekaliśmy na informację o zebranej kwocie dla Kacperka. Panie w banku jeszcze liczą. To dobry sygnał, w końcu każda złotówka jest potrzebna.
W niedzielę w Suradówku odbył się festyn dla 7-letniego Kacperka, który walczy z rakiem. Atrakcji nie brakowało. Panie z KGW Szuszewianki, Chalininanki i Jezioranki oraz KGW Jagna oferowały swoje wypieki i inne smakołyki. Pyszne ciasta oferowała najbliższa rodzina dzielnego Kacperka i jego przyjaciele.
Z pomocą ruszyli także myśliwi. Pani Anna żona myśliwego z Koła "Ponowa" przygotowała tradycyjny gulasz z dziczyzny.
Do puszek wędrowały monety i banknoty. Motocykliści z Lipna uzbierali dla Kacperka 650 zł, a myśliwi 1000 złotych.
Był pokaz strażacki, tańca nowoczesnego, sztuk walki w wykonaniu Czarnego Orła i licytacje oraz loteria z fantami.
Kacperek uzbierał już 300 tys. zł na pronoterapię w Niemczech, ale pieniądze będą potrzebne na jego dalsze leczenie w Polsce. Chłopiec już 22 września przekroczy granicę, po dokładnych badaniach, w październiku będzie miał wykonaną pronoterpię. Później ma wrócić do bydgoskiego szpitala na dalsze leczenie.
Podczas festynu nie zabrakło wolontariuszy, Stowarzyszenia "Na tropie" i mieszkańców powiatu, którzy chcą pomóc chłopcu pokonać raka.
Jak się bawili mieszkańcy powiatu lipnowskiego.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?