Zdjęciami autobusów pochwalił się na swoim profilu na Facebooku Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni i ekspert w dziedzinie organizowania przewozów. Zobaczyć można na nich nie tylko ikarusy i jelcze, ale także m.in. setry i inne, ciekawe pojazdy, niespotykane już na co dzień na regularnych liniach w mieście.
Jak tłumaczy Marcin Gromadzki, niektóre z autobusów, podobnie zresztą, jak ich kierowcy, ściągnięte zostały z innych miast, m.in. z Bydgoszczy i Łodzi.
- Autobusowa sekcja historyczna na linii OF wzbudza entuzjazm pasażerów - informuje na swoim profilu Marcin Gromadzki. - Niektórzy specjalnie się nawet przebierali na okoliczność podróży Ikarusem.
Gości tegorocznego Open'era dowozi na teren lotniska na granicy Gdyni z Kosakowem aż sto autobusów. Ich kierowcy mają sporo pracy, gdyż frekwencja jest spora.
Jeśli ktoś poczuje taką ochotę, może też wyruszyć w stronę północnych dzielnic Gdyni charakterystycznym, żółtym autobusem piętrowym. Warto jednak pamiętać, że te pojazdy nie obsługują linii festiwalowej, tylko kursy 194, zatrzymujące się m.in. niedaleko wejścia na teren Open'era od strony Kosakowa.
Z kolei już jutro, w sobotę, piętrusy spotkać będzie można na linii 146. Kursuje ona z centrum Gdyni przez północne dzielnice miasta, następnie Kosakowo i Rewę.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?