Niezły początek ZOOleszcz GKM Grudziądz w Gorzowie, ale potem rządziła Stal

Stal: Szymon Woźniak - 9 (1,3,1,3,1), Anders Thomsen - 12+1 (3,2,3,1,3), Martin Vaculik - 11 (3,2,3,3,-), Patrick Hansen - 0 (0,0,-,-), Bartosz Zmarzlik - 14 (3,3,2,3,3), Oskar Hurysz - 1 (0,1,0), Oskar Paluch - 4 (3,1,0), Wiktor Jasiński - 3+1 (w,2,1)
ZOOLesz GKM: Krzysztof Kasprzak - 9 (0,2,2,1,2,2), Wiktor Rafalski 0 (-,-,-,-), Frederik Jakobsen - 8+1 (2,2,1,3,0,0), Przemysław Pawlicki - 9 (2,3,1,1,w,2), zastępstwo zawodnika, Kacper Pludra - 4+2 (1,u,2,1,0), Kacper Łobodziński - 2 (2,0,-), Norbert Krakowiak - 4+1 (1,d,0,1,2)

Grudziądzanie z pewnością nie byli faworytem tego meczu, ale pierwsza seria była obiecująca. Przewaga Stali po czterech biegach była niewielka, a mogło jej nie być wcale, bo żużlowcy ZOOLeszcz GKM tracili kilka punktów na dystansie. Pecha miał Kacper Pludra, który w 4. gonitwie upadł na punktowanej pozycji, prowadzenie w swoich wyścigach tracili Fredrik Jakobsen i Przemysław Pawlicki.

W biegu 5. wreszcie zespołowe zwycięstwo, a Pawlicki pokonał szybkiego Vaculika. Pech jednak nie opuszczał jednak gości, bo w kolejnej gonitwie defekt na 2. miejscu zaliczył Norbert Krakowiak.

Goście nie wykorzystywali swoich szans, a gospodarze powoli budowali przewagę. Co prawda słabiutki był Patrick Hansen, co prawda Jakobsen zdołał pokonać Bartosza Zmarzlika, ale GKM miał zbyt wiele dziur w składzie.

Krzysztof Kasprzak: - Przyjechaliśmy powalczyć po zwycięstwo, ale Stal jest bardzo mocna u siebie. Pogubiłem w sumie cztery punkty po własnych błędach, w pierwszym biegu wybrałem złą ścieżkę przy krawężniku, potem źle poszedłem ze zmianami sprzętowymi. Brakuje nam Nickiego, ale mamy jeszcze kilka meczów przed sobą.

Niewiele na torze pokazywał Krakowiak, nierówno jeździł Kasprzak, który cały mecz przesiadał się z silnika na silnik. Inna sprawa, że trener Janusz Ślączka poprowadził swój zespół pasywnie i nie skorzystał z taktycznej w wykonaniu choćby Jakobsena. Skuteczny Duńczyk od wyścigu 8. na kolejny start musiał czekać aż do biegu numer 13 i potem już nie radził sobie tak dobrze na torze.

Do ciekawej sytuacji doszło w ostatnim wyścigu przed nominowanymi. Bartosz Zmarzlik źle policzył okrążenia i po trzecim zamknął manetkę z gazem. Na chwilę stracił prowadzenie, ale jeszcze zdążył wyprzedził Kasprzaka przed metą.

1. Vaculik, Jakobsen, Woźniak, Kasprzak 4:2 (4:2)
2. Paluch, Łobodziński, Pludra, Hurysz 3:3 (7:5)
3. Zmarzlik, Jakobsen, Krakowiak, Hansen 3:3 (10:8)
4. Thomsen, Pawlicki, Hurysz, Pludra (u) 4:2 (14:10)
5. Pawlicki, Vaculik, Jakobsen, Hansen 2:4 (16:14)
6. Zmarzlik, Kasprzak, Paluch, Krakowiak (d) 4:2 (20:16)
7. Woźniak, Thomsen, Pawlicki, Łobodziński 5:1 (25:17)
8. Jakobsen, Zmarzlik, Pawlicki, Hurysz 2:4 (27:21)
9. Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Krakowiak 4:2 (31:23)
10. Vaculik, Pludra, Krakowiak, Jasiński (w) 3:3 (34:26)
11. Woźniak, Jasiński, Kasprzak, Pawlicki (w) 5:1 (39:27)
12. Vaculik, Krakowiak, Pludra, Paluch 3:3 (42:30)
13. Zmarzlik, Kasprzak, Thomsen, Jakobsen 4:2 (46:32)
14. Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Pludra 4:2 (50:34)
15. Zmarzlik, Pawlicki, Jasiński, Jakobsen 4:2 (54:36)