Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawsko-Pomorskie: Miasta w czasach kryzysu. O tym, jak sobie z nim radzić, dyskutowali ich prezydenci

Adam Mroczek
Adam Mroczek
Prezydenci miast wojewódzkich kujawsko-pomorskiego o kryzysie eneregetycznym i oszczędnościach
Prezydenci miast wojewódzkich kujawsko-pomorskiego o kryzysie eneregetycznym i oszczędnościach Grzegorz Olkowski/Polska Press
Prezydenci pięciu największych kujawsko-pomorskich miast wojewódzkich rozmawiali w Toruniu o sytuacji energetycznej i o sposobach na oszczędzanie. Podpisali też wspólne stanowisko w tej sprawie, które przedstawią premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.

Obejrzyj: Kulisy sesji fotograficznej Siła Kobiet 2022

od 16 lat

W obradującym w Toruniu konwencie, oprócz gospodarza, czyli prezydenta Torunia Michała Zaleskiego, udział wzięli prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza, prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, wiceprezydent Grudziądza Róża Lewandowska, prezydent Włocławka Marek Wojtkowski, a także prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu Zbigniew Wyszogrodzki. Ten ostatni wystąpił w roli eksperta w dziedzinie szeroko pojętej energetyki.

Prezydent Zaleski zwrócił uwagę na to, że ten konwent miał się odbyć w dużo wcześniejszym terminie, ale wojna w Ukrainie i kryzys uchodźczy spowodowały opóźnienie. Z tych powodów władze miast musiały podejmować szereg decyzji. W międzyczasie pojawiły się też nowe problemy, takie jak wysoka inflacja i wysokie ceny energii.

- Rozmawialiśmy ponad dwie godziny o tym, jak przeciwdziałać temu kryzysowi i w jaki sposób szukać oszczędności, tak by mieszkańcy naszych miast jak najmniej odczuli ich skutki. W związku z tym wystosowaliśmy w tej sprawie wspólne pismo do premiera RP - powiedział prezydent Zaleski po zakończeniu obrad konwentu.

Chcemy, by ustawy podejmowane na szczeblu centralnym, były procedowane długotrwale, a nie tylko doraźnie - dodał.

- Koniec października i początek listopada to czas, w którym miasta przygotowują budżet na kolejny rok. Śmiało mogę powiedzieć, że budżet, który będę współtworzył, będzie zdecydowanie najtrudniejszy w mojej dotychczasowej pracy na stanowisku prezydenta Bydgoszczy. Na budżet składają się dwie kwestie. To spadające dochody samorządów, przede wszystkim w wyniku zmian podatku dochodowego osób fizycznych i we wpływach do samorządu oraz rosnące wydatki, zwłaszcza na energię elektryczną. Ostatnio anulowałem przetarg na energię elektryczną, ponieważ cena za megawatogodzinę wynosiła prawie 3000 zł. Teraz Sejm zajmuje się tym tematem i do końca 2023 roku ma być 785 zł za MWh - tłumaczył włodarz Bydgoszczy, Rafał Bruski.

Prezydent Włocławka Marek Wojtkowski zwrócił zaś uwagę na problemy z dostępnością węgla. Wytknął, że całą odpowiedzialność za dystrybucję węgla zrzucono na samorządy.

- Rząd oczekuje od nas, że zajmiemy się kupnem węgla oraz jego dystrybucją. Mam kontakt z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim, który cały czas monitoruje sytuację w trójmiejskich portach i twierdzi, że tam tego surowca brakuje, a jeśli już jest, to wątpliwej jakości. Naprzeciw oczekiwaniom rządu wychodzą podmioty komercyjne, które mogłyby się zająć dystrybucją i sprzedażą węgla na terenie gminy, nawet z jej pomocą. Myślę, że jest to najlepsze rozwiązanie, które usatysfakcjonowałoby obie strony - mówił prezydent Włocławka.

- Mieliśmy pandemię, uchodźców z Ukrainy, a teraz mamy kryzys energetyczny. Te problemy zostały zrzucone na samorządy. W Grudziądzu został powołany specjalny zespół kryzysowy, który zajmie się szukaniem oszczędności w różnych sektorach funkcjonowania miasta. Przypomnę, że jesteśmy zobligowani do oszczędności energii nie większych niż 10 procent - mówiła wiceprezydent Grudziądza Róża Lewandowska.

Polecamy

- Gdyby kilka, kilkanaście lat temu, gdyby ktoś mi powiedział, że będziemy mieli problem z dostępnością do węgla, uznałbym go za wariata. Zrobiono z nas specjalistów od węgla, chrustu, czegokolwiek co nadaje się do palenia. Powiedziano nam, że to my mamy się tym zająć. Dlaczego? Dlatego, że ci, którzy są za to odpowiedzialni, nie radzą sobie. Myślę tu o rządzie, którego zadaniem jest zapewnienie Polkom i Polakom podstaw godnego życia. Zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych - mówił Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.

Przypomnijmy, że parlament zajmuje się rządowym projektem ustawy o maksymalnych cenach energii dla małych i średnich firm, samorządów i podmiotów wrażliwych. Przeszedł dwa czytania w Sejmie, teraz zajmie się nim Senat. Potem wróci do Sejmu do zatwierdzenia. W projekcie przewidziano mechanizm ceny maksymalnej - małe i średnie firmy, a także m.in. szkoły i szpitale zapłacą maksymalnie 785 zł za MWh. Ze względu na kryzys energetyczny do samorządów ma też trafić z budżetu państwa 14 miliardów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto