Zemścili się na kierowcy, który odmówił podwózki

Zemścili się na kierowcy, który odmówił podwózki

Kilka dni temu do jednego ze sklepów przy ulicy Turystycznej w Toruniu przyjechał fiatem punto 21-latek. Jeszcze przed wejściem zaczepiło go dwóch podpitych i równie młodych jak on ludzi. Chcieli, aby podwiózł ich swoim autem na Rubinkowo. Weszli za nim nawet do sklepu i tam cały czas próbowali wymusić od niego podwiezienie. Kiedy kierowca fiata kilka razy stanowczo odmówił, jeden z natrętów wybił tylną szybę w odjeżdżającym sprzed sklepu aucie. Kierowca samochodu natychmiast zawiadomił policję. Przekazał też funkcjonariuszom częściowy rysopis tych, którzy go zaczepiali. Miedzy innymi dzięki temu funkcjonariusze z Rubinkowa po kilku godzinach od zdarzenia zatrzymali 19-latka podejrzanego o uszkodzenie szyby w aucie. Miał ponad promil alkoholu. Potem zatrzymany został jego 20-letni kolega. - Obaj usłyszeli już zarzuty, że działając wspólnie i w porozumieniu grozili 21-latkowi, żądając od niego podwiezienia we wskazane miejsce. Starszy z zatrzymanych dodatkowo odpowie też za uszkodzenie fiata w miejscu publicznym. Podejrzany okazał w ten sposób rażące lekceważenie porządku prawnego, czyli działał w tzw. warunkach chuligańskich - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji. Policjanci podejrzewają go również o to, że w połowie grudnia zeszłego roku uszkodził umyślnie jedną z szyb w oknie sali gimnastycznej III Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy Raszei w Toruniu. Zdaniem śledczych, ten sam podejrzany 20-latek na początku stycznia włamał się do skody zaparkowanej przy ulicy Szarych Szeregów w Toruniu. Wybił w nim też szybę. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Młodszy z zatrzymanych musi się liczyć z karą do 5 lat pozbawienia wolności.