2 z 6
Poprzednie
Następne
Zalegał z alimentami, ale kupował prezenty. Co postanowił toruński sąd?
Zalegał z alimentami, ale kupował prezenty. Co na to sąd?
Sprawą ojca zajął się VIII Wydział Karny. Sędzia Paweł Marcinkiewicz ustalił, że pan Adam co prawda nie płacił regularnie alimentów (tłumaczył się problemami finansowymi), ale inaczej wspomagał swoją córkę. Jak? Systematycznie gościł ją u siebie w domu: w co drugi weekend, ferie i wakacje. Wtedy dziecko pozostawało na jego utrzymaniu. Kupił dziewczynce laptopa i aparat fotograficzny, dawał jej kieszonkowe, zabierał do restauracji. Potwierdziła to zresztą przed sądem matka, mówiąc, że "Jak córka jedzie do taty to ma to co chce”. Przeczytaj także: Tak wyglądają opuszczone budynki MetronuPedofil z Grudziądza