Post z FB
"Do oczu cisną się łzy, same zaciskają pięści.
Piątkowy poranek już na zawsze pozostanie w naszej pamięci. To właśnie dziś odszedł od nas nasz klubowy kolega - Michał Małek.
Jego postawa nie tylko na macie ale i podczas codziennego życia a przede wszystkim podczas choroby stała się dla ans wszystkich przykładem walki do końca, walki do ostatniego tchu.
Niech jego życie będzie dla nas wzorcem do dalszej walki i treningu.
Dziś nie możemy już mu podziękować ale możemy żyć tak aby uczcić jego pamięć.
Michał nie zapomnimy o Tobie!"
NO LIMITS Zawsze Razem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?