Policjanci z Biłgoraja dostali wezwanie do jednego z "popegeerowskich" bloków w Biszczy w poniedziałek około 23:00. Mundurowych wezwała załoga karetki pogotowia. Tego kto wezwał ratowników, prokuratura na razie nie ujawnia.
W mieszkaniu leżały zwłoki 59-latka. Wstępnie ustalono, że mężczyzna mógł zginąć od ciosów nożem. Potencjalne narzędzie zbrodni również znaleziono w mieszkaniu. Kto zabił mężczyznę?
- Do sprawy zatrzymaliśmy żonę i synów ofiary. Cała trójka była pijana. Podejrzewamy, że jedno z nich może być sprawcą - mówi prokurator Zbigniew Reszczyński, szef Prokuratury Rejonowej w Biłgoraju.
Prokuratura wyjaśnia okoliczności tragedii w Biszczy. Rodzina 59-latka w wieku 26, 39 i 59 lat zostanie przesłuchana, gdy wytrzeźwieje. Na środę zaplanowano sekcję zwłok.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?