Toruń: Za rozbój do aresztu

Do zdarzenia doszło w Toruniu 27 czerwca około 14.00. Do 23-latka siedzącego na przystanku autobusowym znajdującym się przy ul. Armii Ludowej podbiegło dwóch mężczyzn. Pokrzywdzony nagle poczuł uderzenie i to jak ktoś z jego ręki zabiera telefon komórkowy. Napadnięty o całym zdarzeniu zawiadomił policję. Kryminalni ustalili jednego z podejrzanych. Pozyskane przez funkcjonariuszy informacje doprowadziły ich również do jednego z toruńskich lombardów. Tam odzyskali telefon pokrzywdzonego 23-latka, który wkrótce wróci do prawowitego właściciela.

Do sprawy policjanci zatrzymali 19-letniego torunianina, który usłyszał już zarzut rozboju. Prokurator złożył wniosek do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Sprawca w miniony piątek trafił na 3 miesiące "za kratki".
Teraz grozi mu do 12 lat więzienia. Funkcjonariusze zapowiadają jednak, że to nie koniec tej sprawy.

Na 3 miesiące do aresztu trafił 19-latek zatrzymany przez toruńskich kryminalnych. Mężczyzna jest podejrzany o napad, do którego doszło w "biały dzień" na jednym z przystanków autobusowych. Policjanci namierzyli też w lombardzie i odzyskali skradziony wówczas pokrzywdzonemu 23-latkowi telefon. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.

za: KMP w Toruniu