Toruń. Wycinają drzewa na Bielanach. Będzie protest?
Alicja Cichocka-Bielicka
Od kilku dni na placu budowy szpitala na Bielanach trwa masowa wycinka drzewostanu. Pod topór ma iść dwa tysiące drzew. Skala tej wycinki mocno zaniepokoiła jedną z mieszkanek pobliskiej ulicy Osiedlowej. Kobieta jest z wykształcenia architektem krajobrazu. Co tak zdziwiło tego fachowca?
- Wycięto wszystkie drzewa nie zważając, czy kolidują z inwestycją czy też nie, nawet zdrowe okazy klonu zwyczajnego oraz sosny pospolitej ponad pięćdziesięcioletniej, rosnące metr od granicy działki - bulwersuje się toruńska architektka. - Z planu rozbudowy widać, że przy granicy działki nie będzie żadnego budynku. Co więcej, wycięte drzewa widnieją w projekcie wizualizacji jako zachowane - podkreśla kobieta i zaznacza, że nie jest przeciwniczką inwestycji. Uważa, że nowy szpital jest potrzebny, pyta jednak, czy naprawdę konieczne było zniszczenie tego drzewostanu?
Zobacz koniecznie: Rozbudowa szpitala na Bielanach
Sławomir Kowalski
Trwa wycinka drzew wokół Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. L. Rydygiera na toruńskich Bielanach. Jak poinformował inwestor wycinka 2000 drzew jest niezbędna do prowadzenia budowy. Akcja ta budzi jednak ogromne wątpliwości mieszkańców Torunia.
Wideo
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
