Śremski basen głosowany na Wiejskiej [VIDEO]

– W ubiegłym roku w Śremie pojawiły się problemy z pływalnią i burmistrz zwrócił się do mnie z zapytaniem o pomoc w uzyskaniu funduszy na remont obiektu – powiedział nam Paweł Arndt, poseł Platformy Obywatelskiej. Według naszego rozmówcy jedyna możliwa forma pozyskania potrzebnych sześciu milionów złotych z budżetu państwa na wyremontowanie nieczynnego obecnie basenu to zgłoszenie poprawki do budżetu centralnego.

– Nad zgłoszoną przeze mnie poprawką pochyliła się już Komisja Finansów Publicznych. Niestety nie uzyskała ona pozytywnej opinii więc jej szansa na przegłosowanie w sejmie realnie jest niewielka – dodaje poseł Platformy. Oprócz niego śremski basen ma na uwadze również poseł Tomasz Nowak, także z szeregów Platformy Obywatelskiej.

O tym, że szuka źródła pieniędzy na remont śremskiego basenu opowiadał jeszcze w czasie kampanii wyborczej do parlamentu. W podobne tony uderza także teraz. W ostatniej relacji z wizyty w Śremie opisuje spotkanie z burmistrzem Śremu Adamem Lewandowskim, z którym miał rozmawiać na temat ewentualnego pozyskania pieniędzy na remont z innych źródeł.

Z pomocą PO tym razem jednak mają zamiar przyjść lokalni posłowie Ruchu Kukiz’15, którzy niezależnie od działań Platformy również w sprawę basenu mocno zaczęli się angażować. Jak udało nam się ustalić we wtorek, 26 stycznia przed planowanym posiedzeniem sejmu m.in. poseł Bartosz Józwiak próbował przekonać jak największą ilość posłów do zagłosowania „za” śremską poprawką do budżetu.

Problemy gminy związane z pozyskaniem pieniędzy na remont basenu rozpoczęły się w momencie, w którym Spółdzielnia Mieszkaniowa w Śremie złożyła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego odwołanie od warunków zabudowy, które urząd wydał firmie Koncept. Chciała ona na części stadionu przy ul. Zamenhofa budować sklep, choć teren nie był jeszcze jej własnością. Urzędnicy się zgodzili, ale nikt nie chciał potem kupić stadionu, bo nie miał pewności, że będzie mógł budować. Wszystko zależało od decyzji SKO.
Spółdzielnia stwierdziła, że inwestycja odbije się rykoszetem chociażby na wartości jej nieruchomości, które co prawda nie graniczą bezpośrednio ze stadionem, ale są w jego bliskim sąsiedztwie. SKO uznało, że spółdzielnia nie wykazała interesu prawnego, jaki miała w całej sprawie. - W omawianej sprawie fakt ewentualnego wpływu planowanej inwestycji na nieruchomość skarżącej nie stanowi podstawy do uznania jej za stronę w niniejszym postępowaniu administracyjnym - stwierdzono w decyzji SKO. Nie wdając się w szczegóły, instytucja umorzyła postępowanie odwoławcze.

Gmina i tak w międzyczasie zrezygnowała ze sprzedaży stadionu, a pieniędzy na remont basenu postanowiła szukać w innych źródłach. Miałyby one pochodzić z emisji obligacji. Nie wszystkim się ten pomysł podoba, prowadzi bowiem do jeszcze większego zadłużenia gminy. Zwrócił na to uwagę m.in. asystent społeczny posła Ruchu Kukiz’15 - Mirosław Piasecki.
Jednym z pomysłów lokalnych działaczy Ruchu Pawła Kukiza na ratowanie „poodlew-nianej” pływalni, a jednocześnie nie zadłużania gminy utworzenie społecznego komitetu, który miałby pozyskiwać pieniądze za równo od firm jak i od osób prywatnych. Jak dokładnie miało by to wyglądać na razie jeszcze nie wiadomo. Jak udało nam się dowiedzieć pierwsze rozmowy w tej sprawie miały się już odbyć, jednak nie zapadły podczas nich żadne wiążące decyzje.

Mimo tych informacji autor budżetowej poprawki zakładającej sześć milionów złotych na remont śremskiego basenu - Paweł Arndt, wielkich szans swojej poprawce nie daje. – Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy dzisiaj mają w sejmie większość zapewne zagłosują według odgórnych wytycznych. O tym czy uda się pozyskać wnioskowaną przeze mnie kwotę sześciu milionów złotych sejm zdecyduje najprawdopodobniej w czwartek około północy – powiedział poseł PO.

Głosowanie nad 64 poprawką do budżetu centralnego - czyli tą mówiącą o śremskim basenie - posłowie zajęli się dokładnie o godz. 1.23. Wynik okazał się zgodny z przewidywaniami posła Pawła Arndta.
Pod filmem lista posłów i wyniki ich głosowania.

Lokalni posłowie z 37 okręgu wyborczego:
Witold Czarnecki (PiS) - przeciw
Zbigniew Dolata (PiS) - przeciw
Ryszard Bartosik (PiS) - przeciw
Leszek Galemba (PiS) - przeciw
Krzysztof Ostrowski (PiS) - przeciw
Paulina Hennig-Kloska (Nowoczesna.) - za
Bartosz Józwiak (Kukiz'15) - za
Paweł Arndt (PO) - za
Tomasz Nowak (PO) - za