Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Seahawks Sopot - Angels Toruń - 64:7 [ZDJĘCIA]

informacja prasowa
Seahawks Sopot - Angels Toruń - 64:7 [ZDJĘCIA]
Seahawks Sopot - Angels Toruń - 64:7 [ZDJĘCIA] fot. Maciej Żarnowski(MemStudio.pl)
Seahawks Sopot - Angels Toruń - 64:7 [ZDJĘCIA]. W minioną niedzielę (19.04) na stadionie Rugby AWF w Gdańsku, Angels Toruń przegrali z ekipą Seahawks Sopot 64:7. Zobacz zdjęcia z tego spotkania.

Seahawks Sopot - Angels Toruń - 64:7 [ZDJĘCIA]

Spotkanie rozegrano na stadionie Rugby AWF w Gdańsku. Był to rewanż za mecz z zeszłego tygodnia, w którym lepsi okazali się sopocianie. W Toruniu Jastrzębie wygrały 50:7. Tym razem ponownie górą zespół z Pomorza, który zwyciężył jeszcze wyżej niż w pierwszym starciu tych drużyn.

Seahawks rozpoczęli spotkanie od mocnego uderzenia. Po kilku akcjach podaniowych piłka znalazła się siedem jardów od pola punktowego rywali. Pierwsza próba zdobycia przyłożenia została zatrzymana przez gości, ale w kolejnej świetne podanie Luke’a Zetazate złapał Przemysław Portalski i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Ofensywa Angels nie stanęła na wysokości zadania i szybko musiała decydować się na odkopnięcie piłki. Złapał ją Gabriel Chambers, który świetną akcją powrotną zbliżył Seahawks do zdobycia kolejnych punktów. Po chwili dzieła dokonał Michał Noga.

Akcje w ataku torunian były w tym meczu wyjątkowo nieudane. W drugiej serii ofensywnej piłkę dla Jastrzębi przechwycił Maciej Szostakowski. Dało to możliwość zdobycia przyłożenia gospodarzom, którzy skrzętnie z niej skorzystali. Chwilę później, podczas akcji w ataku gości, przechwytem popisał się Patryk Dampc i popędził z piłką w pole punktowe. Na początku drugiej kwarty wydawało się, że Angels otrząsnęli się i mają szanse na zdobycz punktową, ale po raz kolejny defensywa Seahawks popisała się przechwytem. Piłkę złapał Denis Roshka i zdobył kolejne przyłożenie dla gospodarzy. Angels byli w tym spotkaniu zupełnie zagubieni. Po fatalnych próbach zdobycia jardów w wykonaniu gości piłkę w odległości dwóch jardów od pola punktowego przejęły Jastrzębie. Michał Noga nie miał problemów ze zdobyciem punktów po akcji biegowej. W kolejnych minutach defensywa Seahawks spuściła z tonu, ale wystarczało to na powstrzymywanie Aniołów. Na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 42:0 na korzyść gospodarzy.

Druga część meczu rozpoczęła się od fantastycznej akcji Jastrzębi. Piłkę odkopniętą przez Angels złapał Chambers i popędził z nią w pole punktowe. Podwyższył niezawodny Portalski i było już 49:0. Wydawało się, że Seahawks nie pozwolą sobie na stratę punktów, ale defensywa gospodarzy dała się zaskoczyć. Paweł Podlas złapał piłkę po fantastycznym podaniu i nie dał się dogonić żadnemu z gospodarzy. Podwyższenie było udane i trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 49:7. W czwartej części gospodarze odpowiedzieli przyłożeniem Chambersa i zaskakującym podwyższeniem za dwa punkty. W kolejnej serii ofensywnej Jastrzębi Michał Uzdrowski popisał się fenomenalnym podaniem do Michała Jarockiego, który zdobył kolejne punkty. Na koniec meczu przechwytem popisał się Mateusz Marciniak. Na więcej żadnej z drużyn nie było stać i mecz zakończył się wynikiem 64:7.

- Myśleliśmy, że Angels postawią nam trochę trudniejsze warunki. Przygotowaliśmy nowy plan i spodziewaliśmy się również nowych rzeczy od trenera Moore’a, ale niestety niczym nas nie zaskoczył. Byliśmy skoncentrowani przez cały mecz. Pierwsza kwarta, w której zdobyliśmy 28 punktów, dodała nam skrzydeł. Bardzo dobrze zagrała dzisiaj defensywa, która zdobyła trzy przyłożenia. Nie można żądać więcej od obrony - chwalił zespół po meczu Lev Davydovsky, koordynator defensywy Seahawks Sopot. Jastrzębie obiecująco rozpoczęły sezon i wyrastają na faworyta rozgrywek PLFA I - Futbol jest nieprzewidywalną grą. Sezon to maraton, a nie sprint. Dobrze wystartowaliśmy, ale zobaczymy co będzie dalej - studzi nastroje Davydovsky.

- Drużyna Seahawks Sopot to naprawdę dobry zespół. Myślę, że nie będzie pokonana w żadnym meczu sezonu zasadniczego. Dostaliśmy porządną lekcję, która musi zaprocentować w następnych spotkaniach. Wynik był bardzo wysoki, ale dalej pracujemy nad swoimi błędami. Mam nadzieję, że już w Szczecinie pokażemy na co nas stać - powiedział po meczu Łukasz Kuśmirek, rozgrywający Angels Toruń. Anioły szczególnie w ofensywie pokazały się ze słabej strony - Myślę, że mogliśmy zdobyć więcej punktów. Zabrakło szczęścia, czasami też mogłem lepiej rzucić. Liczę, że wyeliminujemy te błędy przed kolejnym meczem – dodał Kuśmirek.

Jardy w ofensywie Seahawks zapewniali głównie Chambers i Portalski. Reprezentant Polski bezbłędnie wykonywał również podwyższenia. Na wyróżnienie zasłużyli także zawodnicy, którzy przechwycili piłkę w defensywie: Maciej Szostakowski, Patryk Dampc, Denis Roshka oraz Mateusz Marciniak.

Wśród Aniołów wyróżnił się Paweł Podlas, który zdobył honorowe punkty dla swojej drużyny.

Na kolejny mecz Seahawks fani będą musieli poczekać aż do 16 maja, gdy Jastrzębie na własnym boisku zmierzą się z Cougars Szczecin. Torunianie następne spotkanie zagrają już 25 kwietnia w południe. W wyjazdowym meczu rywalizować będą również ze szczecińskimi Kuguarami.

Kolejne spotkanie w Toruniu 9 maja z Crusaders Warszawa na boisku syntetycznym przy ul. Szosa Chełmińska 75 a już 1 maja młode Anioły czeka pierwszy turniej eliminacyjny mistrzostw Polski juniorów (14-17 lat). Cały czas można dołączyć do toruńskiej drużyny, klub zapewnia bezpłatne treningi pod okiem amerykańskiego szkoleniowca oraz sprzęt, chętni proszeni są o kontakt: [email protected] oraz tel. +48 793948645.

Seahawks Sopot - Angels Toruń 64:7 (28:0, 14:0, 7:7, 15:0)
I kwarta
7:0 przyłożenie Przemysława Portalskiego po 7-jardowej akcji po podaniu Luke’a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
14:0 przyłożenie Michała Nogi po 12-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
21:0 przyłożenie Jakuba Widawskiego po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
28:0 przyłożenie Patryka Dampca po 45-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
II kwarta
35:0 przyłożenie Denisa Roshki po 65-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
42:0 przyłożenie Michała Nogi po 2-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
III kwarta
49:0 przyłożenie Gabriela Chambersa po 65-jadowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
49:7 przyłożenie Pawła Podlasa po 40-jardowej akcji po podaniu Łukasza Kuśmirka (podwyższenie za jeden punkt Bartosz Mróz)
IV kwarta
57:7 przyłożenie Gabriela Chambersa po 29-jardowej akcji po podaniu Michała Uzdrowskiego (podwyższenie za dwa punkty Bartosz Romanowski)
64:7 przyłożenie Michała Jarockiego po 12-jardowej akcji po podaniu Michała Uzdrowskiego (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

MVP meczu: Gabriel Chambers (skrzydłowy Seahawks Sopot)

Mecz obejrzało 100 widzów.

Tekst: Tymoteusz Kobiela, źródło: www.plfa.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto