Sala koncertowa na Jordankach, dworzec główny i średnicówka. Trzy duże projekty z opóźnieniami

Sala koncertowa na Jordankach

Po podpisaniu umowy z wykonawcą, wbiciu pierwszej łopaty, wkopaniu kamienia węgielnego czy przy okazji zawieszania wiechy na budowli - za każdym razem niemal jak mantrę powtarzano, że sala koncertowa na Jordankach ma być gotowa do końca czerwca. Okazuje się jednak, że termin nie zostanie dotrzymany.

- W tej chwili mamy takie ustalenia z wykonawcą, że odbiory techniczne rozpoczną się w połowie sierpnia - mówi Grzegorz Grabowski, prezes Centrum Kulturalno-Kongresowego Jordanki, miejskiej spółki, która będzie zarządzać salą koncertową. - Listopadowe i grudniowe imprezy otwarcia są jednak aktualne.

Jakie są powody tego opóźnienia? - Wykonawca wystąpił o zmianę terminu - tłumaczy Grabowski.

- W ubiegłym roku wystąpiły problemy z wykonaniem modelu 3D obiektu czy z pogodą. Przy silnym wietrze nie mogły pracować dźwigi.

Prezes CKK podkreśla jednak, że urząd marszałkowski wydłużył do końca września termin rozliczania projektów u-nijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Zaawansowanie tego projektu wynosi ok. 60 proc. Obiekt jest prawie w całości zadaszony.

Napięty harmonogram ma również modernizacja dworca Toruń Główny. Projekt jest jednak dotowany z unijnego programu "Infrastruktura i Środowisko", a to oznacza, że musi być rozliczony nieco później niż zadania z RPO - do końca roku. Ale i w tym przypadku pierwotny termin ukończenia robót, czyli do 22 lipca, nie zostanie dotrzymany.

- Trwają rozmowy z wykonawcą, który wnosi o korektę terminu w zakresie prac związanych z zadaniami dotyczącymi infrastruktury kolejowej - mówi Aleksandra Iżycka, rzecznik prezydenta Torunia. Chodzi o roboty w tunelu, na peronach, torowiskach oraz instalacjami i sieciami do ich obsługi. Te prace mają się przedłużyć do końca września. Dlaczego? Wykonawca natknął się bowiem na niezinwentaryzowane sieci podziemne.
Magistrat prowadzi rozmowy z wykonawcą o harmonogramie prac. - Nie został jeszcze zatwierdzony - mówi Iżycka. - Niespodziewane utrudnienia na etapie robót torowych nie wynikają ani z winy zamawiającego, ani wykonawcy.

Pozostałe elementy projektu - pętla od ul. Kujawskiej, budynki dworca - będą gotowe do 22 lipca. Na koniec grudnia 2014 zaawansowanie finansowe projektu było na poziomie 28 proc., rzeczowe - 45 proc.

Budowa drugiego etapu środnicówki

Perturbacji nie brakuje też na budowie drugiego etapu trasy średnicowej. Tutaj problemy wydają się poważniejsze, bo widać je jak na dłoni. Z przebiegiem nowej arterii kolidują bowiem domy i magazyny, które stoją w korytarzu zaplanowanym pod drogę - na ul. Chrobrego, gdzie ma powstać rondo. Żaden z właścicieli nie został jednak jeszcze wywłaszczony. Dlaczego? Minister infrastruktury rozpatruje bowiem odwołanie od zezwolenia na realizację inwestycji.

Miejski Zarząd Dróg jest jednak dobrej myśli. - Nie ma groźby opóźnienia inwestycji - podkreśla Stefan Kalinowski, dyrektor MZD. Projekt jest finansowany z RPO. Musi być więc zrealizowany do końca września. Kalinowski podkreśla, że termin zostanie dotrzymany, a wykonawca wkrótce wejdzie z robotami na skrzyżowanie ul. Chrobrego i średnicówki.