Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerzysta kontra kierowca

Redakcja
Najczęściej do wypadków z udziałem rowerzystów dochodzi w poniedziałki i wtorki.
Najczęściej do wypadków z udziałem rowerzystów dochodzi w poniedziałki i wtorki. www.sxc.hu
W zeszłym roku miłośnicy dwóch kółek brali udział w ponad 120 stłuczkach i wypadkach. To dwa razy więcej kolizji niż siedem lat temu. Które miejsca są najniebezpieczniejsze dla cyklistów?

Najbardziej niebezpieczne dla rowerzystów poruszających się po naszym mieście są dwa skrzyżowania: pl. Pokoju Toruńskiego i zbieg Szosy Lubickiej z ul. Przy Skarpie - do takiego wniosku doszli specjaliści z Katedry Budownictwa Drogowego Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy, którzy szczegółowo przeanalizowali bezpieczeństwo na toruńskich drogach. Okazało się, że o ile z punktu widzenia kierowców i pieszych można mówić o poprawie bezpieczeństwa, o tyle stłuczek i wypadków rowerzystów przybywa - przede wszystkim dlatego, że przybywa i cyklistów.Wjeżdżają na czerwonymDlaczego właśnie te miejsca uznano za najgorsze? - Po południowej stronie skrzyżowania Przy Skarpie przebiega droga rowerowa, która jest praktycznie w linii prostej - czytamy w raporcie. - Nie sugeruje rowerzystom, że zbliżają się do skrzyżowania, a także nie wymusza na nich redukcji prędkości. Niektórzy rowerzyści jadący z duża prędkością wjeżdżają na jezdnię nie tylko na żółtym sygnale, ale również na czerwonym. Inne niebezpieczne dla cyklistów miejsca to m.in. odcinek ul. Lubickiej pomiędzy ulicami Targową a pl. Daszyńskiego czy też fragment ul. Łyskowskiego pomiędzy ulicami Rydygiera a Rakowicza.Naukowcy sprawdzili też, kiedy najczęściej dochodzi do wypadków z udziałem rowerzystów. Okazuje się, że najwięcej stłuczek jest oczywiście w sezonie rowerowym. Najczęściej do wypadków dochodzi w poniedziałki i wtorki, dużo rzadziej - w niedzielę. Wina rozkłada się niemal idealnie równo po obu stronach: cyklistów oraz kierowców. Największym grzechem jednych i drugich jest wymuszanie pierwszeństwa. Rowerzyści nieprawidłowo zmieniają pasy i źle omijają inne pojazdy, a kierowcy - nieprawidłowo skręcają i źle włączają się do ruchu.- Nie da się zrzucić na nikogo winy - ocenia Joanna Jaroszyń-ska ze stowarzyszenia Rowerowy Toruń. - Swoje na sumieniu mają i kierowcy, i piesi, i rowerzyści. Zdarzają się ciągle tacy cykliści, którzy np. nie trzymają się prawej strony ścieżki rowerowej. Bywa też, że w żaden sposób nie sygnalizują tego, iż chcą skręcić - gdy próbuję takiego wyprzedzić na rowerze, wolę zasygnalizować to dzwonkiem, żeby mi nagle nie zajechał drogi, skręcając.Kierowcy także nie są idealni. - Często nie ustępują pierwszeństwa rowerzystom, gdy przecinają przejazd rowerowy przy skręcie, choć zgodnie z nowymi przepisami powinni to robić - podkreśla Jaroszyńska. - Bywa, że wyprzedzają rowerzystów, nie zachowując odpowiedniej odległości, to zdarza się nawet kierowcom MZK.Pamiętajmy o innychZdaniem rowerzystki problem nie leży w przepisach czy stanie dróg. - Ścieżki rowerowe nie muszą być przecież wszędzie - mówi. - Osiedlowe ulice z uspokojonym ruchem też są przecież bardzo przyjazne rowerom. Problem leży we wzajemnym nastawieniu do siebie kierowców, rowerzystów i pieszych. Pojawia się za dużo niepotrzebnej agresji, każdy chce być szybciej, być pierwszy. A wystarczyłoby, gdybyśmy zwyczajnie pamiętali o innych użytkownikach dróg: gdy trzeba, ustąpili pierwszeństwa rowerzyście, przepuścili pieszego, nie chodzili po ścieżkach rowerowych, nie pędzili chodnikami na rowerach, rozglądali się dookoła. To kwestia zwykłej kultury na drodze - niestety w tej kwestii jeszcze sporo mamy do nadrobienia w porównaniu z np. Holandią. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rowerzysta kontra kierowca - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto