Wczoraj (01.01) przed godz. 17 dzielnicowi z komisariatu na toruńskim Rubinkowie usłyszeli krzyki dobiegające z jednego z parterowych budynków przy ul. Skłodowskiej. Kiedy mundurowi podbiegli bliżej zauważyli wydobywający się przez jedno z okien dym i płomienie. Mieszkańcy budynku przez okno próbowali gasić pożar. Świadkowie obecni na miejscu twierdzili, że w mieszkaniu mogą przebywać ludzie. Zaalarmowano straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
- Drzwi do mieszkania były zamknięte - mówi st. sierż. Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji. - Policjant z okolicznymi mieszkańcami wyważył je. W środku było bardzo dużo dymu i praktycznie nic nie było widać, ale w jednym z pomieszczeń udało się odnaleźć półprzytomnego mężczyznę. 34-latek został wyciągnięty z mieszkania i trafił pod opiekę lekarzy.
Podczas akcji ratowniczej ucierpiał również jeden z policjantów. Funkcjonariusz z podejrzeniem podtrucia tlenkiem węgla trafił do szpitala. Na szczęście ani jemu ani 34-latkowi nie stało się nic poważnego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?