Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po wstrząsającej tragedii w Zawałach wciąż trwa prokuratorskie śledztwo [ZDJĘCIA, WIDEO]

JWN
Na parafialnym cmentarzu w Dobrzejewicach z daleka uwagę przyciąga mogiła z krzyżem, na którym umieszczono dwie tabliczki z nazwiskami. W jednym grobie spoczywa tam pani Sylwia i jej synek Krzyś. Nie ma jeszcze pomnika, ale na usypanym z cmentarnej ziemi kopcu palą się znicze, leżą białe kwiaty i pluszowe zabawki.
Na parafialnym cmentarzu w Dobrzejewicach z daleka uwagę przyciąga mogiła z krzyżem, na którym umieszczono dwie tabliczki z nazwiskami. W jednym grobie spoczywa tam pani Sylwia i jej synek Krzyś. Nie ma jeszcze pomnika, ale na usypanym z cmentarnej ziemi kopcu palą się znicze, leżą białe kwiaty i pluszowe zabawki. Sławomir Kowalski
Wciąż nie ma opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego w sprawie wypadku, do którego doszło 25 marca w Zawałach na DK nr 10. Zginęła wówczas 38-letnia kobieta i jej 7-letni syn.

Na parafialnym cmentarzu w Dobrzejewicach z daleka uwagę przyciąga mogiła z krzyżem, na którym umieszczono dwie tabliczki z nazwiskami. W jednym grobie spoczywa tam pani Sylwia i jej synek Krzyś. Nie ma jeszcze pomnika, ale na usypanym z cmentarnej ziemi kopcu palą się znicze, leżą białe kwiaty i pluszowe zabawki.

Mogiła skrywa ciała ofiar tragedii z niedzieli, 25 marca. W ten słoneczny dzień około godz. 9 rano na krajowej „dziesiątce” życie straciła matka i jej syn. Przyjechali z Torunia do miejscowości Zawały w gminie Obrowo, by odwiedzić mamę i babcię. Do jej domu nigdy nie dotarli.

Jak opowiadają okoliczni mieszkańcy, do tragedii doszło, gdy kobieta wraz z dzieckiem przeszła na przeciwną stronę jezdni, by sprawdzić, kiedy mają powrotny autobus. Gdy przechodzi na drugą stronę, uderzył w nich ir. Oboje zginęli na miejscu. Niestety, nie było żadnych świadków, a prokuratorskie śledztwo prowadzone jest w sprawie. Nikomu nie postawiono żadnych zarzutów.

- Kierowca ciężarowego samochodu został przesłuchany w charakterze świadka- informuje Izabela Oliver, zastępca prokuratora rejonowego Toruń-Wschód. - Tego, co zeznał, ujawnić nie mogę ze względu na dobro śledztwa. W tej chwili czekamy na opinię biegłego . Ma ona ogromne znaczenie, bo pozwoli nam poznać przebieg wydarzeń tamtego dnia.

Opinia ma dać odpowiedź na pytania, czy kierujący tirem zachował należytą ostrożność, czy naruszył przepisy ruchu drogowe oraz czy mógł uniknąć wypadku. Jasne stanie się też, czy przechodzący przez ruchliwą jezdnię zachowali się prawidłowo.

Tu należy przypomnieć, że badanie kierowcy przeprowadzone zaraz po wypadku wykazało, że był on trzeźwy. Przeprowadzono też badania toksykologiczne ofiar, ale ich wyników nie ujawniono.

Kierowca ciężarówki został przesłuchany w charakterze świadka. Treści jego zeznań ujawnić nie mogę

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto