Widzieliśmy dziesiątki zaparkowanych autobusów w różnych punktach Szosy Bydgoskiej, np. na parkingach Castoramy czy Plazy, ale i przy stacjach paliw oraz po prostu w polu.
Większość pielgrzymów ze swoich rodzinnych miast wyjechała wcześnie rano (część nawet w nocy). Plan wyprawy zakładał, że w Toruniu pojawią się około godziny 10 lub 11. Grupy chętnie za pierwszy punkt wycieczki obierały siedzibę Radia Maryja. Stąd zmieniono organizację ruchu na ulicy Żwirki i Wigury.
Po kilku godzinach w swoistym miasteczku, które wyrosło przy świątyni pw. NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II, sporo gości było chętnych zrobić sobie przerwę. Niestety...
- Do wieczora mamy tyle czasu... Chciałam zobaczyć tę waszą słynną starówkę, ale dojazd jest taki trudny, że zrezygnowałam - mówiła nam pani Anna z Pułtuska. Zresztą nie tylko ona.
Jedynym autobusem MZK wyruszającym sprzed świątyni jest „18”. Jedzie jednak w kierunku Bielan. Aby dostać się do centrum Torunia, drogi są dwie.
Pierwsza to poczekanie na autobus (jeździ co 30 minut), przejechanie nim dwóch przystanków i przesiadka na tramwaj na pętli przy Motoarenie.
Druga to ok. 1,5 km spacerem do pętli tramwajowej i poczekanie na pojazd linii nr 5. Wizja takiej wyprawy („A przecież jeszcze jakoś trzeba wrócić!”) starszych ludzi zniechęcała.
Na miejscu przy świątyni pielgrzymi mieli jednak prawie wszystko. Oprócz wiadomej strawy duchowej - atrakcje materialne.
W amfiteatrze od godziny 10.30 trwały koncerty. Można je było śledzić także na sześciu ustawionych telebimach. W dziesiątkach miejsc sprzedawano ciepłe i zimne przekąski.
Ustawiono też przenośne toalety. Poza tym handlowano mydłem i powidłem, czyli towarem rozmaitej branży.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?