Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niska frekwencja na MotoArenie. Przemysław Termiński zawiedziony

(jp) (aip)
Niska frekwencja na MotoArenie. Przemysław Termiński zawiedzony
Niska frekwencja na MotoArenie. Przemysław Termiński zawiedzony fot. Patryk Młynek
Niska frekwencja na MotoArenie. Niespełna 7 tysięcy kibiców obejrzało pierwszy mecz PGE Ekstraligi w Toruniu. To jedna z najniższych frekwencji na inaugurację sezonu w historii toruńskiego klubu.

Niska frekwencja na MotoArenie. Przemysław Termiński zawiedziony

Zobacz także: Mariusz Szatkowski. Bohater, który uratował dziewczynę przed "latającym" motocyklem
Temat kibiców na stadionie wywołał gorącą dyskusję na oficjalnym profilu facebookowym KS Toruń. Zaangażował się w nią nawet właściciel spółki Przemysław Termiński. Najpierw pisał jako Klub Sportowy Toruń, ale wkrótce dopisał: To moje stanowisko jako właściciela Klubu. Pozdrawiam. P. Termiński. Lista pretensji kibiców jest bardzo długa.

Zarzucają przede wszystkim wysokie ceny biletów, awarię systemu online, brak programów w kasach, ale także zaniechania marketingowe, zwłaszcza brak bezpośredniej promocji meczu w mieście. Pojawiały się głosy, że klub sam zniechęcił fanów, rezygnując zimą z powrotu do nazwy Apator. Termiński przekonuje, że oferta cenowa jest bardzo atrakcyjna w tym sezonie: Bilety są najtańsze w lidze. Jak to jest, że bilety np. do kina po 28 zł są ok, a na żużel po 25 zł nie? Gdyby cena była kluczowa, to przy biletach za 10 zł powinien być pełen stadion. A bywało 10.000.

Zobacz także: KS Toruń - Betard Sparta Wrocław - 45:45 [FOTORELACJA cz.1]
Co do pozostałych uwag - to racja i na kolejny mecz się poprawimy - marketing, nowy program informatyczny, gdyż stary się rozsypał. A co do narzekania - to nikt nie narzeka. Jeśli społeczności w Toruniu nie stać na żużel ekstraligowy - a tu bilety muszą kosztować, bo kosztują zawodnicy - to może faktycznie lepiej i spokojniej dla wszystkich byłoby jeździć w II lidze.

Wtedy bilety będą mogły być po 5 zł, na stadion przyjdzie 1.000 osób i ok. Na Motoarenie zasiadło w niedzielę najmniej kibiców w inauguracyjnej kolejce. Według danych Speedway Ekstraligi w Zielonej Górze było 12 tys. kibiców, w Lesznie 10 200, a w Tarnowie 8 tysięcy. Nie będziemy nic udawać ani ściemniać kibiców - cena biletów jest pochodną wcześniejszej frekwencji. Im wyższa, tym niższe mogą być ceny. Można było kupić karnety, można pójść na strefę zielona - ale można też szukać wykrętów np. jak ten w sprawie pogody.

Zobacz także: O krok od tragedii na MotoArenie. Bohaterski wyczyn kibica [ZDJĘCIA]
U nas była całkiem niezła, stadion zakryty i dalej słabo. A gdzie indziej? Ceny wyższe, warunki oglądania gorsze, a stadiony prawie pełne. W Toruniu po prostu trzeba na nowo obudzić modę na żużel - dodaje w następnym komentarzu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto