Postawny, z ciemną brodą, dobroduszny – tak Leszka Palacza wspominają jego znajomi. A miał ich bardzo wielu, bo przez długie lata prowadził w Toruniu lokale, których wspólnym mianownikiem były wydarzenia kulturalne. W jego klubach odbywały się imprezy, potańcówki, koncerty, recitale. Wiele osób w mieście pamięta zapewne jego najbardziej nietypowy lokal przy ul. św. Ducha, gdzie wchodzić mogli tylko najbardziej zaufani. Klienci lokalu „Dom” - bo tak nazwał go jego właściciel - mieli własne klucze do drzwi. Oprócz kluczy mieli też gwarancję, że spędzą wieczór w wyselekcjonowanym gronie.
Leszek Palacz angażował się także w różne akcje społeczne. W 2008 roku był na przykład bardzo aktywnym członkiem sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kilka lat temu na stałe przeniósł się do Francji. Zmarł w szpitalu w Orleanie po długiej chorobie.
Zobacz także:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?