Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

KS Toruń przegrał w Tarnowie. Tylko Doyle i Holder podjęli walkę

SZYMON SZAR
KS Toruń
KS Toruń Patryk Mlynek/ Polska Press
KS Toruń przegrał w Tarnowie z tamtejszą Unią 40:50. Tym samym zakończyła się seria czterech zwycięstw z rzędu toruńskiego zespołu.

Torunianie jechali do Tarnowa opromienieni czterema zwycięstwami z rzędu. To pozwoliło im realnie myśleć o uzyskaniu korzystnego rezultatu w Jaskółczym Gnieździe. Gospodarze jednak przygotowali tor, który był ich wyraźnym atutem od pierwszego wyścigu. I po czterech gonitwach było już 18:6 dla Unii. W kolejnych odsłonach gospodarze świetnie wychodzili ze startu i na pierwszym łuku byli już daleko z przodu nad rywalami.

Podopieczni Jana Ząbika znacznie lepiej zaprezentowali się dopiero w wyścigu dziesiątym. Kiedy to lepszym refleksem na starcie popisali się torunianie i prowadzili podwójnie do drugiego wirażu. Wtedy Grigorija Łagutę po szerokiej wyprzedził Kenneth Bjerre. Chwilę później, w pierwszym łuku drugiego okrążenia, Duńczyk także po zewnętrznej uporał się z Oskarem Fajferem. I skończyło się na remisie. Jednak goście popełniali liczne błędy na dystansie, niczym nie przypominając drużyny z niedzieli, która wygrała na trudnym terenie w Lesznie,

Pierwsze drużynowe zwycięstwo "Anioły" odniosły dopiero w wyścigu jedenastym. Po starcie Janusz Kołodziej w pierwszym łuku po szerokiej szukał prędkości, ale prawie stanął w miejscu. Goście skrzętnie to wykorzystali i wyjechali na dwie pierwsze pozycje. Koldi przez cztery okrążenia nie dawał za wygraną i ambitnie walczył z rywalami. Z trudem jednak uporał się z Kacprem Gomólskim, lecz przegrał z Jasonem Doylem.

Kolejna odsłona to pierwsze i jak się później okazało jedyne podwójne zwycięstwo Torunia. Tarnowscy juniorzy wyraźnie zostali na starcie, z kolei torunianie szybko pomknęli do przodu. Mimo że strata była spora, Koza ambitnie ścigał Przedpełskiego i podczas trzeciego okrążenia zbliżył się do niego. Daleko z przodu wygrał Chris Holder.

W wyścigach nominowanych ze strony KS Toruń pojechali Holder i Doyle. Wygrali oni wyścig czternasty i zremisowali ostatnią gonitwę dnia ustalając wynik meczu na 50:40 dla tarnowskiej Unii.

PGE Ekstraliga/x-news

KS Toruń - 40
1. Chris Holder - 9+1 (2,1*,0,3,1,2)
2. Kacper Gomólski - 4 (d,2,1,1,-)
3. Jason Doyle - 11+2 (1,1*,2,3,3,1*)
4. Adrian Miedziński - 5+1 (0,2,1*,2)
5. Grigorij Łaguta - 5+1 (d,2,2,1*,-)
6. Paweł Przedpełski - 5+1 (2,1,0,2*)
7. Oskar Fajfer - 1+1 (d,-,1*)

Unia Tarnów - 50
9. Martin Vaculik - 15 (3,3,3,3,3)
10. Artur Mroczka - 2 (1,1,0,0,0)
11. Damian Dąbrowski - 0 (-,0,-,-)
12. Kenneth Bjerre - 10+1 (2*,3,3,0,2)
13. Janusz Kołodziej - 10+1 (3,3,2*,2,0)
14. Arkadiusz Madej - 1 (1,0,0,0)
15. Ernest Koza - 12+1 (3,3,2*,3,1)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto