– Jak nie będzie kładki, to aby dostać się pieszo czy rowerem do nowego Konina trzeba będzie iść przez most drogowy. To co najmniej kilkaset metrów dalej, do tego spory ruch oraz brak dojścia do mostu. Nie ma tam chodników tylko trzeba iść po wale – mówi Bronisław Stasiak.
Niezadowoleni są również rowerzyści. – Jeżdżę tędy prawie codziennie, to jest bezpieczny przejazd. Mostem na ulicy Warszawskiej jazda rowerem to wielkie ryzyko, a do nowej przeprawy trochę za daleko – mówi Jacek Lewandowski.
Zdaniem Andrzeja Sybisa, zastępcy prezydenta Konina, nie ma żadnej możliwości, aby zorganizować jakąś tymczasową przeprawę. – Ruch będzie mógł odbywać się jedynie mostem Warszawskim. Piesi na most Toruński wrócą dopiero po zakończeniu budowy. Po podpisaniu umowy z wykonawcą przyjmiemy harmonogram prac, wiadomo że kładka nie od razu będzie zdemontowana, bo są pod nią podwieszone różne instalacje. Także wykonawca musi przygotować plac do budowy. Ale z całą pewnością przez kilka miesięcy będzie wyłączona z ruchu – twierdzi Andrzej Sybis.
Zgodnie z warunkami przetargu, prace budowlane powinny zakończyć się do 30 września przyszłego roku. Nie wiadomo jeszcze, czy problemy proceduralne nie zmuszą do przesunięcia terminu oddania mostu.
Bowiem nieoczekiwanie odwołano wczoraj podpisanie umowy na budowę mostu Toruńskiego. Powodem są protesty innych oferentów. Dla mieszkańców oznacza to, że będą mogli jeszcze korzystać z przejścia ze Starówki.
Przetarg na budowę mostu wygrało konsorcjum złożone z konińskiej firmy Wart – Eko, Mostostalu Montaż Słupca oraz kolskiej firmy Szurgot. Konsorcjum zadeklarowało wykonanie prac za 7 mln 843 tysięcy złotych. Jednak przeciw decyzji komisji przetargowej zaprotestowali dwaj inni oferenci.
– Protest złożyły dwie z pięciu firm biorących udział w przetargu. W mojej ocenie są to protesty bezzasadne. Ich wnioski zostaną rozpatrzone w poniedziałek – powiedział Andrzej Sybis.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?