Co prawda kibice biorący urlopy na mundial lub olimpiadę w czasach wolnego rynku przeszli raczej do historii, to nie brakuje owładniętych sportem do szaleństwa. Szczególnie piłką nożną.
Pani Iwona ma trzydziestkę z okładem, dwoje dzieci i męża, który codziennie po pracy spędza dwie lub trzy godziny na „orliku”.
- Od tygodnia nie śpi, bo rozpoczął się turniej Copa America (u nas transmitowany w nocy), ale z kopania też nie zrezygnował - żali się .- Od piątku pełną parą ruszyły mistrzostwa we Francji, więc sama już nie wiem, czym to się skończy. Chyba rozpadem rodziny, jeśli nie przetrwamy, bo nawet dzieci nie mają kontaktu z ojcem podczas meczów.
- To wcale nie musi być złym rozwiązaniem - uśmiecha się dr Dominik Antonowicz, socjolog z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, zgłębiający problematykę kibiców i kibicowania. - Jeżeli mężczyzna zaczyna „wychodzić z siebie”, lepiej, żeby dzieci nie słyszały ojca w akcji. Takie emocje nie są zresztą zarezerwowane tylko dla panów, bo piłką ponad miarę potrafią się interesować też kobiety. Sport daje nam możliwość bycia ekspertem, wyjścia z codziennych ról.
Dr Antonowicz przywołuje tu powszechne „doradzanie” trenerom czy piłkarzom sprzed telewizora.
- To klasyczne mówienie do obiektów. Przeżywamy tak silne emocje, że tracimy świadomość, iż oni nas nie słyszą - dodaje socjolog.
Co zatem robić z takimi kibicami?
- Wybaczać, starać się zrozumieć, mieć świadomość, że takie imprezy są cykliczne i niebawem się skończą - radzi dr Antonowicz. - Kibicowanie to pasja, trochę podobna do zbierania znaczków, ale zawierająca element swoistych „rekolekcji”, którymi są wielkie imprezy, jak Euro. Trzeba pamiętać, że kibice powinni wziąć pod uwagę potrzeby rodziny, dostosować się. Znam wiele małżeństw, które wspólnie kibicują. Plan dnia i tygodnia i podporządkowują meczom ukochanej drużyny...
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?