Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gorliczanie pobiegli w VIII Półmaratonie Świętych Mikołajów w Toruniu

Marek Podraza
Stoją od lewej:  Artur Kuryło, Andrzej Bełko, Łukasz Makowski, Bartosz Makowski i Jerzy Dybaś. Łukasz
Stoją od lewej: Artur Kuryło, Andrzej Bełko, Łukasz Makowski, Bartosz Makowski i Jerzy Dybaś. Łukasz fot. Archiwum
Do ósmego już toruńskiego Półmaratonu Świętych Mikołajów zgłosiło się w tym roku prawie dwa tysiące osób. Tego rodzaju niesamowity obrazek oglądamy tylko raz w roku i tylko w Toruniu. W tej sportowej imprezie nie zabrakło również gorlickich Mikołajów i sympatyków biegania.

Gorliczanin Łukasz Makowski był jednym z nich. Żeby było ciekawiej, specjalnie na tę okazję zapuścił okazałą brodę, aby w pełni upodobnić się do świętego Mikołaja. - Do Torunia pojechaliśmy w piątkę. Ze mną byli jeszcze Artur Kuryło, Andrzej Bełko, Bartek Makowski i Jurek Dybaś. Muszę przyznać, że droga zarówno do Torunia, jak i z Torunia nie była, niestety, rewelacyjna - opowiada.

Po powrocie pojawił się w naszej redakcji, aby podzielić się z nami niesamowitymi wrażeniami z tego jednego z najatrakcyjniejszych biegów w Polsce. - Żeby nas lepiej wszyscy widzieli, mieliśmy przygotowany specjalny transparent z napisem "Maratony i Przełaje biegają z Gorlic Mikołaje". Ten transparent wszystkim się podobał. Promowaliśmy nie tylko zdrowy styl życia, sport, ale i nasze Gorlice. Jak mówili koledzy, podobno był nawet widoczny w telewizyjnych migawkach - dodaje Łukasz.

Bieg ma swój regulamin, który musi przestrzegać każdy zawodnik. Każdy biegacz jest zobowiązany do posiadania założonej czapki św. Mikołaja na starcie biegu. Po starcie założenie czapki leży w gestii zawodnika. Ponadto każdy uczestnik zobowiązany jest do biegnięcia w oficjalnej koszulce VIII Półmaratonu św. Mikołajów, jaką otrzyma w pakiecie startowym.

Święci Mikołaje przebiegli w typowo zimowych warunkach niemałą trasę, bo liczącą 21 kilometrów. Wystartowali spod pomnika Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim, a meta była na stadionie przy ulicy Bema.

- Całej imprezie towarzyszyła wspaniała i niezapomniana atmosfera. Większość trasy przebiegała lasem. To dodawało jej uroku. W biegu startowali zawodnicy w różnym przekroju wiekowym. Poczynając od najmłodszych, a kończąc na najstarszych Mikołajach. My biegliśmy w strojach Mikołajów, ale byli i inni przebierańcy - renifery czy śnieżynki. Otrzymaliśmy mikołajowe koszulki, czapki oraz medale w kształcie dzwonków. Ja byłem po raz pierwszy na takim biegu. Uzyskane czasy nie były istotne. Najważniejszy był udział. Obsługa imprezy bardzo profesjonalna. Oczywiście niektórzy Mikołaje mieli sztuczne brody, moja była autentyczna - podkreśla z dumą Łukasz Makowski.

Półmaraton św. Mikołajów, oprócz rywalizacji sportowej, jest imprezą charytatywną. Każdy uczestnik tej imprezy przynosi na start biegu rzeczy, które są przekazywane domom dziecka. Warto podkreślić, że biegu wystartowało też prawie 200 kobiet. - Najwspanialszą pamiątką są specjalnie odlewane medale w kształcie dzwonka św. Mikołaja. Dostaliśmy je wszyscy - dodaje na koniec.

Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Olkusz: zabiła, spędzi 13 lat w celi

Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto