Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Elana Toruń - KKS 1925 Kalisz 1:0 [ZDJĘCIA]

red.
Elana Toruń - KKS 1925 Kalisz 1:0 [ZDJĘCIA]
Elana Toruń - KKS 1925 Kalisz 1:0 [ZDJĘCIA] fot. Patryk Młynek
Elana Toruń - KKS 1925 Kalisz 1:0. Toruńska Elana odniosła swoje trzecie zwycięstwo w tym sezonie. Tym razem pokonała 1:0 ekipę KKS 1925 Kalisz. Zobacz zdjęcia z tego meczu.

Elana Toruń - KKS 1925 Kalisz 1:0 [ZDJĘCIA]

Zobacz także: Zadyma na meczu Elana Toruń - KKS 1925 Kalisz [ZDJĘCIA]
Pod nieobecność Dawida Zamiatowskiego pauzującego za czerwoną kartę w meczu z Unią Swarzędz do pierwszej jedenastki powrócił Marcin Majchrzak. Zmiana musiała nastąpić także w osobie kapitana naszego zespołu na boisku. Zamiatowski, który zwykle pełni tę rolę nie mógł grać, a jego zmiennik Mateusz Poczwardowski zasiadł na ławce rezerwowych. Trener Jabłoński przekazał opaskę Michałowi Żurowskiemu i jak okazało się, był to strzał w dziesiątkę.

Mecz zaczął się niemrawo. Pierwsi do głosu doszli goście, ale najgroźniejszą okazję, którą potrafili sobie stworzyć to tylko niecelny płaski strzał z okolic 11 metra. Elana odpowiedziała strzałem głową po rzucie rożnym, ale bez problemu z tym uderzeniem poradził sobie bramkarz drużyny z Kalisza - Adam Wasiluk. Dużo groźniejsza była kontra, którą wyprowadził Mateusz Parzyszek. Długie płaskie podanie defensora żółto-niebieskich trafiło pod nogi Krystiana Tomaszewskiego, który bez zastanowienia zabrał się z piłką, minął rywala w polu karnym, a następnie zamiast podawać do wbiegającego Jakuba Wituckiego uderzył siłowo na bramkę rywali. Niestety, piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką, a Kuba Witucki miał słuszne pretensje do naszego rosłego napastnika. Gdyby otrzymał piłkę przed sobą miałby tylko bramkarza. W pierwszej połowie jeszcze kilka dobrych akcji gości, ale oba zespoły dobrze poustawiane nie pozwoliły na wiele. Była to raczej połowa, o której kibice woleliby zapomnieć. Tym bardziej, że w 34. minucie mecz został przerwany na 9 minut w wyniku zamieszek, które wybuchły pomiędzy kibicami obu drużyn. Sytuacja na szczęście została szybko opanowana, ale konsekwencje poniesie każdy, kto przyczynił się do zaistniałej sytuacji.
Druga połowa nieco żwawsza od pierwszej. Przede wszystkim tempo meczu podkręcili nasi piłkarze. Niedługo po wznowieniu gry doskonałą okazję miał Maciej Kot. Po akcji Tomaszewski - Szatkowski, kiedy udało wymanewrować się obrońców z Kalisza, ten drugi wystawił piłkę na strzał z pierwszej piłki Kotowi. Ten nieatakowany przez nikogo na 14 metrze posłał piłkę w sektor kibiców gości. Szkoda szansy, tym bardziej, że Kot w tygodniu najlepiej prezentował się na treningach strzeleckich.

Niesamowitego pecha chwilę później miał z kolei Mateusz Szatkowski. Po kapitalnej akcji Tomaszewskiego, który siał spustoszenie w polu karnym KKS, dwukrotnie dochodząc do strzału piłka w końcu dotarła do niepilnowanego Szatkowskiego, który przed sobą miał bramkarza i pustą bramkę. Niestety, trafił w bramkarza.

Następnie dwie akcje gości, ale raz niecelnie uderzał Adam Majewski, a raz agresywnym, ale wzorowym wślizgiem w ostatniej chwili niebezpieczeństwo zażegnał Mateusz Parzyszek.

W 79. minucie kibice Elany wreszcie mogli wyskoczyć w górę z radości. Najpierw strzał oddał Bartosz Maćkiewicz, sparowana piłka w narożnik boiska padła łupem Krystiana Tomaszewskiego, który zabawił się z obrońcą z Kalisza, zakładając rywalowi siatkę i dośrodkował na piąty metr. Tam najpierw Maćkiewicz próbował uderzać nożycami, ale nie trafił w piłkę, ale może dobrze, bo dzięki temu do piłki dopadł ustawiony na długim słupku Michał Żurowski, który zdołał przed strzałem, jeszcze przyjąć piłkę. Gol! 1-0 dla Elany. Ogromna radość na trybunach!

KKS 1925 Kalisz odpowiedział tylko niecelnym strzałem po rzucie wolnym i dośrodkowaniu, ale Elana też potrafiła stworzyć sobie jeszcze jedną okazję. Mateusz Poczwardowski ładnie przymierzył bezpośrednio z rzutu wolnego, ale piłka minimalnie minęła lewe okienko bramki Wasiluka.

Zwycięstwo przesuwa Elanę na 9. miejsce w tabeli. To cały czas "pod kreską", ale do bezpiecznego miejsca tracimy już tylko jeden punkt. Kolejny mecz Elana rozegra dopiero za 2 tygodnie, ponieważ mecz z Lechem Poznań został przełożony.

źródło:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto