Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy jest sposób na powstrzymanie wjeżdżających rowerem do toruńskiej fontanny?

(lb), red
Fontanna Cosmopolis to jedno z ulubionych miejsc letniego wypoczynku torunian i atrakcja dla turystów
Fontanna Cosmopolis to jedno z ulubionych miejsc letniego wypoczynku torunian i atrakcja dla turystów Grzegorz Olkowski
Torunianie liczą na pomoc funkcjonariuszy Straży Miejskiej w sprawie zapewnienia porządku przy fontannie Cosmopolis oraz pytają, co zrobić w przypadku chwastów rosnących bujnie na działce... sąsiada.

Czytelniczka zaprosiła w ubiegłym tygodniu gości z Wybrzeża na wieczorny seans przy fontannie Cosmopolis. Zamierzała pokazać im jedną z najpopularniejszych toruńskich atrakcji, ale zachowanie części osób zepsuło im przyjemność słuchania muzyki.

- Widzieliśmy ludzi wjeżdżających rowerem do fontanny, grupa nastolatków zatykała dysze, jakiś pan mył się pod strumieniami wody - opowiada torunianka. - Pyta, czy Straż Miejska nie mogłaby w sezonie letnim skierować tam na stałe patrolu.

Straż kontroluje teren

- Prowadzimy stałe kontrole pod kątem ewentualnych dewastacji, ale ostatnio takich zgłoszeń nie mieliśmy - informuje Anna Wiśniewska, koordynator Zespołu ds. Profilaktyki i Komunikacji Społecznej Straży Miejskiej w Toruniu. - Strażnicy patrolują teren przy Cosmopolis, rozmawiają także z dziećmi i rodzicami, przypominając, że w fontannie jest zamknięty obieg wody, więc kąpać się tam nie wolno. Można przecież skorzystać z atrakcji pobliskiego wodnego placu zabaw przy Piernikowym Miasteczku, przy ulicy Podmurnej, gdzie jest czysta woda i dzieci bez obaw mogą się ochłodzić.

Inna Czytelniczka była z kolei zdegustowana widokiem, na który narażona była podczas niedzielnego spaceru w parku nad Martówką na Bydgoskim Przedmieściu. Kilkuletnie dziecko w asyście babci załatwiało się pod drzewem, mimo że niedaleko znajdują się toalety.

- W miejscu publicznym wypada liczyć się z odczuciami innych osób. Są chyba pewne granice, których nie można przekraczać. Tym bardziej, że nie było to małe dziecko, 5-6 letnie, więc można je było zaprowadzić do WC - podkreśla.

Chwasty rosną bujnie

Do Straży Miejskiej przekazaliśmy także sygnał od Czytelniczki mieszkającej w lewobrzeżnej części Torunia. W jej sąsiedztwie znajduje się działka, na której rosną osty i inne chwasty. Torunianka jest alergiczką, nasiona ostów i pyłki innych roślin unoszące się w powietrzu są dla niej bardzo dokuczliwe. Musiała udać się niedawno do okulisty.

- Tej działki nikt nie kosi. Nie znam adresu jej właściciela, do kogo mogę zgłosić się z tą sprawą - pyta Czytelniczka. Anna Wiśniewska ze Straży Miejskiej zaznacza, że nie ma przepisu, który zobowiązywałby właściciela do usunięcia roślinności z jego terenu. Sprawa została jednak przekazana do dzielnicowego Straży Miejskiej, który ustali właściciela i skontaktuje się z nim. - Chociaż nie ma obowiązku koszenia działki, to liczymy na dobrą wolę, bo zwykle w rozmowie daje się takie sprawy rozwiązać

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto