Obserwując wydarzenia ostatnich tygodni jedno wydaje się pewne. Z całą pewnością Unibax Toruń za odmowę startów w rewanżowym spotkaniu finałowym ENEA Ekstraligi zasługuje na surową karę. Jednak kara jaką wymierzyła komisja klubowi z Motoareny wydaje się nie tylko w opinii ukaranych za wysoka.
Patrząc, na sytuacje że pan Karkosik wydaje na speedway trzy miliony złotych rocznie i taką samą też sumę miałby zapłacić jako karę za nieprzystąpienie do meczu w Zielonej Górze drużynie z Torunia grozi tylko bankructwo. Dlatego wszyscy kibice czarnego sportu czekają co zrobi komisja po odwołaniu się Unibaksu od sobotniego wyroku. Jeśli utrzyma swoje dotychczasowe kary żużel na wysokim poziomie może z Torunia zniknąć na ładnych parę lat!
W przypadku wycofania klubu z rozgrywek w przyszłym roku żużlowa drużyna z Torunia rywalizowałaby w II lidze. Istnieje też inny czarny scenariusz, że speedway w Toruniu zniknie co najmniej na rok.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?