10 egzotycznych miejsc w Polsce, których nie znamy
Wodziłki - wieś starowierów
Położone na Suwalszczyźnie Wodziłki są miejscem zupełnie niezwykłym ze względu na swoją kulturową odmienność. Niewielka wieś jest bowiem zamieszkana w większości przez staroobrzędowców będących potomkami uchodźców z Rosji, którzy pod koniec XVIII wieku założyli wieś na ziemiach polskich, szukając schronienia przed prześladowaniami religijnymi w swym kraju. Cerkiew prawosławna przy wsparciu caratu urządziła bowiem wtedy bardzo brutalną kampanię wymierzoną w staroobrzędowców.
Staroobrzędowa wspólnota religijna przetrwała w Wodziłkach do dzisiejszych czasów - choć nie da się ukryć, że wieś się wyludnia. Przed wojną mieszkało tam około 100 rodzin, dziś tylko pięć. Wciąż jednak w użyciu jest specyficzna gwara języka rosyjskiego charakterystyczna dla staroobrzędowców. Do naszych czasów przetrwało też kilka tradycyjnych drewnianych gospodarstw z obowiązkową banią (rosyjską łaźnią) w obejściu.
We wsi znajduje się wyjątkowo urokliwa drewniana molenna (świątynia) staroobrzędowców. Bardzo ciekawe jest także otoczenie Wodziłek - blisko stąd do jeziora Hańcza i do rezerwatu Szeszupa (głazowisko polodowcowe), a także do doliny górnej Czarnej Hańczy.